id: g48r39

DLA WALDKA NA REHABILITACJĘ PO UDARZE MÓZGU

DLA WALDKA NA REHABILITACJĘ PO UDARZE MÓZGU

Nasi użytkownicy założyli 1 234 205 zrzutek i zebrali 1 372 853 801 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Zwracamy się do Was, naszych znajomych, przyjaciół, rodziny i całkiem przypadkowych osób z prośbą o pomoc dla naszego Taty.


Tata w styczniu tego roku miał udar mózgu i w efekcie tego zdarzenia jego życie zupełnie się zmieniło. Jest obecnie osobą leżącą, ma paraliż lewej ręki i niedowład lewej nogi. Dodatkowo po udarze ma podejrzenie padaczki. Udar był na tyle silny, że przywrócenie go do sprawności będzie wymagało dużo pracy i czasu.

Od stycznia przebywa w szpitalu gdzie ma rehabilitację. Przyszedł taki moment,  że rehabilitacja zapewniona przez NFZ się kończy. Chcielibyśmy zapewnić  Tacie kontynuację rehabilitacji w prywatnym ośrodku, niestety koszty takiego leczenia są bardzo wysokie, a jak wiadomo rehabilitacja osób po udarze jest długa i bardzo wymagająca.  Ośrodek który znaleźliśmy zapewnia znacznie więcej godzin rehabilitacji niż szpital państwowy. Posiada nowoczesne metody pobudzające pracę mózgu, nowoczesny sprzęt do nauki chodzenia i liczne zabiegi wspomagające powrót do sprawności.

 

Tata zawsze był osobą energiczną, nie umiał wysiedzieć na miejscu. Jak nie praca to na rower albo na spacer. Dwa lata temu w maju miał zawał serca, rok później w sierpniu operację wszczepienia bajpasów. Cały wrzesień zeszłego roku spędził w Konstancinie na rehabilitacji kardiologicznej. Czuł się fantastycznie, planował powrót do większej aktywności. Czuł się na tyle dobrze, że postanowił pomimo emerytury podjąć pracę. Lubił działać, lubił przebywać wśród ludzi i lubił im pomagać. Nigdy nikomu nie odmawiał pomocy. Zawsze znalazł czas i energię by komuś coś załatwić, naprawić czy wybudować. Zawsze też był bardzo aktywny towarzysko. Razem z mamą i znajomymi jeździli regularnie na wczasy nad polskie morze,  pływali kajakami,  chadzali do teatru i na spotkania na mieście czy tak zwane domówki. Co roku jeździł na wyjazdy wakacyjne z wnukami. Jak tylko mógł, czyli prawie w każdy weekend, jeździł na działkę – gdzie wiadomo że zawsze jest coś do zrobienia.


Bardzo mocno wierzymy że dzięki dalszej rehabilitacji, jego determinacji i naszemu wsparciu uda mu się odzyskać choć w części dawne życie.  

Agnieszka i Michał

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze 3

 
2500 znaków