Mikołaj, lub Mikołajowie pilnie poszukiwani. 
Dziś nadeszła do nas wyjątkowa wiadomość dlatego mimo późnego terminu postaramy się pomóc. Juz nie raz mnie bardzo zadziwiliście swoimi serduchami i pełną mobilizacją dlatego wierzę, że i tym razem się uda spełnić marzenie dziecka.    

"Dzień dobry, znowu ja 🙂 uprzedzam będzie długo. Od .... przebywam wraz z dziećmi w Ośrodku Interwencji Kryzysowej na.... Uciekłam od męża alkoholika i przemocowca. Jest ciężko ale jakoś dajemy radę. Od grudnia zaczęłam pracę i pomału staję na nogi. Mam tylko problem najmłodszą córką a raczej prezentem świątecznym dla niej. Nie stać mnie na kupno tego co sobie wymarzyła, nawet używane. A nie potrafię jej wytłumaczyć że Mikołaja w tym roku nie będzie, ma tylko 5 lat. Starsza dwójka to nastolatki ale przynajmniej rozumieją że ten miesiąc jest ciężki. Wczoraj pierwszy raz od miesiąca córka widziała się z ojcem. Nie dość że bardzo to przeżyła to ten debil naobiecywał jej milon zabawek których oczywiście jej nie kupi bo nawet nie dał złotówki na dzieci.
 I tu właśnie mam prośbę do Pani. Czy może Pani w moim imieniu zapytać na grupie czy ktoś może za symboliczną kwotę sprzedać ten cholerny kamper? Chce pozostać anonimowa ponieważ na grupie jest wielu znajomych mojego męża którzy mu to przekażą a nie chce dać mu tej satysfakcji. 
Ja wiem że są ludzie bardziej potrzebujący i mój problem jest błahy ale nie mogę patrzeć jak moje dziecko przeżywa tą całą sytuację a do tego cieszy się że Mikołaj na pewno przyniesie jej kamper Barbie bo przecież była grzeczna. A ja wiem że tak nie będzie. Przeryczałam dzisiaj cały dzień, zaczynam wątpić w to że dobrze zrobiłam odchodząc od męża. Nigdy nie sądziłam że będę zmuszona prosić o prezent dla mojego dziecka ale nie mam wyjścia. Tak bardzo chcę spełnić jej marzenie i chociaż dać jej namiastkę normalności w czasie gdy nasze życie stanęło do góry nogami..."

https://www.facebook.com/groups/301014670890365/permalink/685759269082568/