Zbiórka dla mojego chorego synka Ksawerego
Zbiórka dla mojego chorego synka Ksawerego
Nasi użytkownicy założyli 1 232 256 zrzutek i zebrali 1 366 548 208 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Ksawery niedawno skończył roczek. Przez 12 miesięcy mieliśmy zdrowego, pełnego radości synka. Ze łzami wzruszenia obserwowaliśmy jego rozwój. Teraz patrzymy na nasze maleństwo podłączone do aparatur ratujących życie i nie możemy uwierzyć w to, co widzimy. Stoimy oko w oko ze śmiercią, którą musimy pokonać!
W wakacje zauważyliśmy, że Ksawery przechyla główkę na prawą stronę. Udaliśmy się na pomoc doraźną, gdzie usłyszeliśmy, że to kręcz szyi i potrzebna jest rehabilitacja. Terapia pomogła, jednak po 2 tygodniach, rozpoczęła się dalsza walka…
Gdy rano obudził nas okrutny płacz, a Ksawcio nie domykał oczka, wiedzieliśmy, że dzieje się coś niedobrego. Na początku lekarze podejrzewali porażenie mięśnia twarzowego, potem boreliozę. Instynkt rodzicielski nie pozwalał nam zaprzestać poszukiwań. Kolejne badania, punkcja, rezonans
Ksawery niedawno skończył roczek. Przez 12 miesięcy mieliśmy zdrowego, pełnego radości synka. Ze łzami wzruszenia obserwowaliśmy jego rozwój. Teraz patrzymy na nasze maleństwo podłączone do aparatur ratujących życie i nie możemy uwierzyć w to, co widzimy. Stoimy oko w oko ze śmiercią, którą musimy pokonać!
W wakacje zauważyliśmy, że Ksawery przechyla główkę na prawą stronę. Udaliśmy się na pomoc doraźną, gdzie usłyszeliśmy, że to kręcz szyi i potrzebna jest rehabilitacja. Terapia pomogła, jednak po 2 tygodniach, rozpoczęła się dalsza walka…
Gdy rano obudził nas okrutny płacz, a Ksawcio nie domykał oczka, wiedzieliśmy, że dzieje się coś niedobrego. Na początku lekarze podejrzewali porażenie mięśnia twarzowego, potem boreliozę. Instynkt rodzicielski nie pozwalał nam zaprzestać poszukiwań. Kolejne badania, punkcja, rezonans
Mieliśmy przygotowywać się do wakacji… 24 sierpnia przyszła ta okrutna, najgorsza z najgorszych diagnoza: guz mózgu. Najzłośliwszy z możliwych i bardzo rzadki!
Jadąc odebrać wyniki, wypieraliśmy taką możliwość. Jak to? Po roku szczęścia tak po prostu mamy pogodzić się z tym, że w głowie naszego małego synka pojawiła się tykająca bomba? Że nasz idealny syn, w każdej chwili może umrzeć?
To niestety nie koniec tragicznych informacji. W tydzień guz bardzo szybko się rozwinął – z I do IV stadium, powiększając swoją objętość ponad dwukrotnie! Było podejrzenie czegoś lekkiego, a w tym momencie stan Ksawerego jest krytyczny!
Synek przebywa na oddziale intensywnej terapii w śpiączce farmakologicznej, ze względu na duży rozrost guza, który spowodował obrzęk mózgu. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że synek mógłby przegrać tę najważniejszą w swoim życiu walkę. Wiem jednak, że by móc wygrać potrzebujemy Waszej pomocy i ogromnego wsparcia!
W Polsce juz nie ma leczenia. Lekarze robią, co mogą, w konsultacji z niemieckimi onkologami przygotowali specjalistyczną chemioterapię, jednak przypadek Ksawerego jest ekstremalnie trudny. Z takim guzem rodzi się jedna osoba na milion! Dlatego tak ciężko znaleźć leczenie, które może dać mu życie.
Musieliśmy podjąć bardzo trudną decyzję – po czwartym bloku chemioterapii Ksawery ma zacząć radioterapię protonową w Essen. To jego jedyna szansa na życie!
Nie mamy innego wyjścia. W Polsce Ksawery juz umiera...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!