Pomoc dla Karoliny i Adasia
Pomoc dla Karoliny i Adasia
Aktualności2
-
Osoby zainteresowane ponoszonymi wydatkami zapraszam na adres:
https://drive.google.com/drive/folders/10PVryObYJBRmj6ArOHGE_T4RcKkbhsFd?usp=sharing
Znajduje się tam arkusz kalkulacyjny z podliczeniem oraz katalog ze zdjęciami rachunków.
-
Kwota zebrana na zrzutce zbliża się do 30 000 zł, za co serdecznie wszystkim dziękujemy. Niedługo minie rok od ostatniego cyklu chemii Karoliny. W lipcu będziemy obchodzić jej urodziny - pierwsze od dłuższego czasu w domu, nie w szpitalu. Niestety wciąż nie potrafimy zapomnieć o chorobie – jej skutki Karolina odczuwa każdego dnia. Zajęcia rehabilitacyjne kilka razy w tygodniu i wyjazdy na badania i konsultacje do Warszawy, to perspektywa najbliższych lat, co najmniej pięciu. Planowana plastyka kości czaszki została odłożona – zdiagnozowano padaczkę i na razie zasklepienie kości mogłoby mieć fatalne konsekwencje. Bardzo chcielibyśmy trafić pod opiekę dr Kopyto z Katowic, czekamy na termin. Musimy również zająć się kręgosłupem Karoliny. Już wcześniej miała z nim problemy, musiała nosić gorset ortopedyczny. Leczenie onkologiczne przykuło ją na długi czas do łóżka, przyjmowane sterydy przełożyły się na spory wzrost wagi – to wszystko pogorszyło jej stan. Musimy zacząć całą ścieżkę diagnostyczną od nowa, poprzednie badania i terminy przestały być aktualne. Czas nas goni, operację powinno się przeprowadzić przed ukończeniem 18 roku życia, dopóki rosną kości. Teraz ryzyko rośnie, ale nie mieliśmy wyboru. Najpierw trzeba było ratować życie, potem zdrowie. W sierpniu jedziemy na konsultacje do Wrocławia i równolegle do Otwocka.
Chociaż maturę pisała w domu, chciałaby normalnie studiować. Niestety ból sprawia jest chodzenie, stanie, a nawet siedzenie. Przyjmowane leki i środki przeciwbólowe obciążają wątrobę, nie można ich przyjmować w nieskończoność.
Adaś kontynuuje terapię w Centrum Logopedii i Rozwoju Osobistego Cliro. Niedawno zakwalifikował się do współfinansowanego przez EU programu prowadzonego przez Caritas. Ma teraz znacznie więcej zajęć terapeutycznych i rehabilitacyjnych. Na efekty będziemy musieli jednak jeszcze poczekać, Adaś w ostatnim czasie nie współpracuje z terapeutami, nie toleruje obecności innych dzieci, we wszystkich zajęciach musi uczestniczyć mama. Podobnie jest w Niebieskim Domku, codziennie podczas przyprowadzania do przedszkola wpada w histerię, co bardzo nas martwi, bo wcześniej było dobrze. Na szczęście sytuację ratuje jego ulubiona pani Krysia.
Adaś mimo ukończenia 3 lat żywi się właściwie tylko mlekiem, spożywając je w nocy. W ciągu dnia praktycznie niczego nie je. Szukaliśmy pomocy w wielu miejscach, próbowaliśmy wielu sposobów, na razie nic nie działa. Teraz rozpoczynamy terapię w gabinecie neurologopedycznym.
Jednak nie poddajemy się, stosujemy się do zaleceń specjalistów i czekamy na poprawę. Liczymy, że te kilka lat zanim zacznie się szkoła wystarczą, żeby nadgonił rówieśników.
Jednak każde nowe wypowiedziane przez niego słowo sprawia nam dużo radości, widzimy też wzrost samodzielności – będzie dobrze!

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.
Opis zrzutki
Jesteśmy rodzicami czwórki fantastycznych dzieciaków. Niestety dwoje z nich wymaga szczególnej troski. Najstarsza córka Karolinka w wieku 16 lat zachorowała na złośliwy nowotwór kości. Guzy umiejscowione były w kości czaszki i żyle w głowie. Przeszła kilka skomplikowanych operacji i kilka cykli chemioterapii. Od przeszło dwóch lat spędza więcej czasu w szpitalu niż w domu. Jednocześnie intensywnie przygotowuje się do matury, ponieważ marzy o studiowaniu psychologii. Karolina wygrała już kilka bitew ze swoją chorobą, ale walka wciąż trwa. Nadal leczy się w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, w najbliższym czasie czeka ją operacja rekonstrukcji kości czaszki. Przed nami kosztowna rehabilitacja związana z wyniszczającymi skutkami chemioterapii, która jest jedynym sposobem na powrót do pełnej sprawności.
Najmłodszy synek Adaś cierpi na autyzm dziecięcy. Nie mówi, nie porozumiewa się i wymaga terapii wspomagania rozwoju. Diagnozę postawiono w wieku 2 lat, co pozwala nam na wczesne rozpoczęcie niezbędnej terapii. Adam jest najmłodszym podopiecznym specjalistycznej terapeutycznej placówki dla dzieci w wieku przedszkolnym. Widzimy duże postępy, jednak aby nadgonił w rozwoju rówieśników, powinien uczęszczać do niej aż do momentu rozpoczęcia nauki w szkole. Wiąże się to z co miesięcznymi opłatami, ponieważ zajęcia te nie podlegają refundacji, a regularny udział w takich zajęciach pozwoli na zapewnienie lepszego startu naszemu synkowi.
Pomimo starań nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów wszystkich niezbędnych zabiegów, terapii i podróży do szpitala. Nie możemy dopuścić do sytuacji kiedy będziemy musieli wybrać, któremu dziecku zapewnimy należytą opiekę, a dla którego na nią nie starczy. Musimy także myśleć o pozostałej dwójce, 14 letniej Natalce i 6 letniej Marlence, które dzielnie wspierają swoje rodzeństwo.
Wszystkim osobom, które zechcą nam pomóc serdecznie dziękujemy.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!

Skarbonki 1
Załóż skarbonkęWpłaty 730
Komentarze 54
Nasi użytkownicy założyli
864 854 zrzutki
i zebrali
Licytacja drzewo
Licytacja -żaba
JUSTYNA ZYGOŃ 10 zł Maskotka Marshall Psi Patrol
licytacja z dnia 09.05. kucyki
2 zaproszenia do kina Meduza