Dlaczego zrzutka?

Długo zastanawialiśmy się, czy w ogóle opublikować zbiórkę. Bo tak trochę głupio, bo trochę wstyd, bo co sobie pomyślą inni. Jednak sami często wspieraliśmy różne projekty i fundacje i nigdy nie przyszło nam do głowy kwestionować ich słuszności, zatem te wątpliwości są prawdopodobnie tylko w naszych głowach.

Skoro istnieją teraz takie możliwości, dlaczego by z nich nie skorzystać? 

Działać będziemy tak czy inaczej, jednak z Waszą pomocą nasze działania będą po prostu szybsze i łatwiejsze. Będziemy wdzięczni w każdym wypadku, nawet jeśli zasili nas tylko (albo aż!) energia pozytywnego myślenia innych ludzi i ich mentalne wsparcie. 

Jestem pewna, że jest na świecie sporo osób, które chętnie przyczynią się do fajnego projektu, a niekoniecznie chcą się same w coś aktywnie angażować. Wówczas fajnie będzie przyjechać na relaks do alpak wiedząc, że ma się w tym swoj udział :) 

Cześć!

Jesteśmy Justyna i Krzysiek.

Dwa lata temu zrealizowaliśmy swoje marzenie o przeprowadzce na wieś.

Nasz dom okazał się rajem na ziemi, szczególnie w czasach, gdy wszystko wokół zaczęło się zamykać.

Już mieszkając w mieście mieliśmy sporo zwierząt - psy i koty - jednak przestrzeń jaką dysponujemy na wsi sprawiła, że zaczęło się pojawiać coraz więcej zwierzęcych przyjaciół wokół nas. Wiejska cisza i bliskość natury sprawiają, że ciągle odwiedzają nas znajomi, którzy w mieście nie mają takich luksusów. To podsunęło nam pomysł, że doświadczenie naszej codzienności może być dla innych wyjątkowym przeżyciem.

Obecnie mieszkają z nami dwa psy - Mango i Papaja:

sześć kotów: Mrówka, Czesław, Rudolf, Pieczarka, Gucio i Rysiek.

Rok temu spontanicznie pojawiły się biegusy indyjskie:

Potem dołączyły do nich ozdobne kurki.

Praca przy zwierzętach sprawia nam mnóstwo radości, dlatego chcielibyśmy zrobić z niej sposób na życie.

Niedawno kupiliśmy więcej ziemi za naszym domem i chcemy tam stworzyć Miejsce Mocy z alpakami. Będzie można przyjechać do nas na spacer z alpaką, zrelaksować się w totalnej wiejskiej ciszy, a w przyszłości również skorzystać z zabiegów osteopatii i muzykoterapii oraz warsztatów i wspólnej medytacji w jurcie w otoczeniu alpak (to marzenie troszkę odleglejsze, ale jak to mówią: Dream Big :).

Chcemy zacząć od trzech alpak, ponieważ są to zwierzęta stadne i trójka to absolutne minimum, żeby były szczęśliwe. Jedna alpaka to koszt około 7-8 tysięcy, więc na takie stadko potrzeba 25.000.

Co musimy zrobić?

Alpakom będzie potrzebna alpakarnia, choć na początek mogą zamieszkać w stodole. To koszt ok. 15-20 tysięcy.

Na wiosnę chcemy ogrodzić pole (kolejne 10-15 tysięcy), żeby miały swobodę na wybiegu, potem zasiejemy tam łąkę z trawami i kwiatami.

Ostatnim krokiem będzie budowa jurty do warsztatów, zabiegów i spotkań. W zależności od wielkości jurta taka kosztuje od 35 do 65 tysięcy.

Mamy teren, potrzebny sprzęt, mnóstwo zapału i cztery ręce do pracy, jednak fundusze zbierają się dość wolno, a chcemy, żeby nasze alpaki mogły przynosić radość ludziom jak najszybciej, dlatego zdecydowaliśmy się zorganizować tę zbiórkę.

Za wszelką pomoc i wsparcie dziękujemy i zapraszamy do Brzozowca!