Cześć wszystkim!

Jestem Paweł, pasjonat-amator japońskiej motoryzacji. Po kilkunastu latach marzeń i wzdychaniu do zdjęć tego jedynego modelu, stwierdziłem, że zawalczę. Nissan 200sx s14a 98 to o nim mowa.

Na kompletny, osiagalny cenowo, lecz w kiepskim stanie blacharskim model wymarzonej Sylvii trafiłem w zeszłym roku.

Z mottem raz się żyje, kiedyś go posklejam rozpocząłem pracę.

Samochód rozebrałem do zera, żeby przygotować do prac blacharskich, które aktualnie są w trakcie przez Old School Garage w Radomiu. W międzyczasie działam z innymi elementami. Czyszczenie z rdzy podzespołów zawieszenia, regeneracja lamp i ich naprawy, piaskowanie i malowanie. Czeka mnie również przegląd kompletny skrzyni i silnika. Wszystko planuje doprowadzić do stanu jak z fabryki. Oczywiscie jak to zestarym gruzem bywa, na niemal każdym kroku napotykam nowe "niespodzianki".

Prace przy samochodzie pochłaniają sporo funduszy i czasu, lecz wykonuje to z uśmiechem na twarzy i wiem, że cel jest tego wart.

Nie ukrywam, że każda pomoc finansowa bardzo mi się przyda i pomoże przyspieszyć cały proces. Nie mam zamiaru rezygnować z marzenia i dokończę zaczęte prace choćby za 10 lat, ale dzięki Wam może zdołam szybciej.

Chętnie podzielę się relacją z poszczególnych etapów, jeśli tylko ktoś byłby zainteresowany.

Dzięki za tę chwilę uwagi i każde wsparcie!