Bardzo prosimy o pomoc naszej mamie po pożarze w hali handlowej Marywilska 44,

nasza mama zawsze była osobą zaradną i zawsze radziła sobie w sytuacjach kryzysowych, działalność gospodarczą prowadziła przez ostatnie 20 lat czyli prawie całe nasze życie. Przez wydarzenia odbywające się 12.05.2024 w nocy z pogodnej i zawsze uśmiechniętej osoby zmieniła się we wrak człowieka i tworzy w naszych głowach jedynie pytania co dalej i jak przywrócić jej chęć do dawnego życia. W ciągu kilku godzin spłonęło wszystko na co pracowała przez ostatnie 5 lat co złamało jej serce, tak jak wszystkim którzy ucierpieli przez te wydarzenia. Zyski z tego sklepu były naszym głównym źródłem dochodu ze względu na to, że mama wychowywała nas samotnie. Niestety towar nie był ubezpieczony od pożaru a odszkodowanie za spaloną halę otrzyma zarządzająca nią spółka.

Zebrane dzięki Państwa dobremu sercu pieniądze zostaną przeznaczone na otwarcie nowego punktu w innym miejscu.

Będziemy wdzięczne za każdą wpłatę,

Sandra i Nikola box A115.