id: g87z5w

REHABILITACJA DLA JACUSIA

REHABILITACJA DLA JACUSIA

Nasi użytkownicy założyli 1 190 697 zrzutek i zebrali 1 255 585 167 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Witajcie moi drodzy, bardzo chciałabym podziękować za wsparcie z Waszej strony. Niespodziewałabym się nigdy, że otacza mnie tyle życzliwych osób chcących pomagać. Dzięki Wam ja i moja rodzina mamy siły by walczyć o naszego Jacusia.

    W ostatnich dniach wiele się u nas zmieniło. Od poniedziałku jesteśmy w klinice BUDZIK w Warszawie. Jest to ogromny krok do osiągnięcia naszego celu. Wiemy, że przed nami ogrom pracy, lepszych i gorszych dni lecz liczymy na wielkie efekty.

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

10 kwietnia 2024 roku na boisku w Podolszu obok Zatora doszło do tragedii. Radosne rozgrywki piłkarskie w jednej chwili zamieniły się w dramat. Podczas gry serce 12-letniego Jacusia się zatrzymało. Chłopiec nagle stracił przytomność a na ratunek natychmiast ruszył trener, po chwili strażacy z pobliskiej jednostki a następnie ratownicy oraz zespół przybyłego helikoptera lotniczego pogotowia ratunkowego. Mimo natychmiastowego podjęcia czynności reanimacyjnych chłopiec jest nadal nieprzytomny i przebywa na oddziale Intensywnej Opieki Medycznej jednego ze szpitali w Krakowie. Konieczna jest dalsza diagnostyka oraz zabieg wszczepienia kardiowertera, zabezpieczającego przed ponownym zatrzymaniem krążenia. Stan Jacusia jest ciężki i już wiadomo, że powrót do zdrowia będzie wymagał zakupu specjalistycznego sprzętu oraz intensywnej i kosztownej rehabilitacji.

Ten dzień zmienił życie Jacusia i jego najbliższych. Dotychczas chłopiec był aktywnym, pełnym życia uczniem piątej klasy. Jego pasją jest piłka nożna, dlatego często razem z tatą Danielem spędzali czas kibicując oraz trenując. Tata pracuje jako górnik w kopalni Piast w Bieruniu. Poza pasją do piłki chłopiec lubił spędzać czas z rówieśnikami oraz opiekować się swym przyjacielem - psem Mańkiem. Miłością do zwierząt zaraziła go mama Karolina - pielęgniarka, na co dzień pracująca w Szpitalu w Chrzanowie. Całe zawodowe życie Karoliny to pomoc chorym i potrzebującym. Każdy kto ją zna wie, że można na nią liczyć w każdej sytuacji. Z oddaniem przez lata pomaga innym i nikt się nie spodziewał, że teraz ich rodzina będzie potrzebowała pomocy.

Sytuacja jest trudna i przerażająca dla najbliższych Jacusia. W jednym momencie ich kochany synek, wnuczek, kolega z w pełni sprawnego, aktywnego dziecka stał się wymagającym 24-godzinnej opieki chłopcem. Stan zdrowia jedynego syna jest wielka tragedią dla jego rodziców. Są gotowi zrobić wszystko co możliwe dla zdrowia Jacka. Nie poddajemy się, razem chcemy pomóc i towarzyszyć im w tym trudnym momencie.

 

Zbieramy środki na zakup specjalistycznego sprzętu, który ułatwi Jackowi powrót do zdrowia i choć w części pokryje koszty leczenia i intensywnej rehabilitacji. Wszystkich naszych Przyjaciół i ludzi dobrej woli zachęcamy do hojności, aby wesprzeć chłopca i jego rodziców w trudnej chwili.

 

Pomóżmy Jackowi cieszyć się dalszym dzieciństwem i otulmy rodziców nadzieją. 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 2402

preloader

Komentarze 13

 
2500 znaków