Witajcie,zwracam się do wszystkich dobrych serc z prośbą o pomoc dla wolontariuszki ze Schroniska w Gliwicach oraz członka organizacji ratującej i wspierającej zwierzęta bezdomne oraz właścielskie potrzebujące wsparcia.Poświeca wszystko by nieść pomoc każdej potrzebujące duszyczce.! To jest człowiek o wielkim sercu !

Teraz ona i jej sunia potrzebują naszego wsparcia.Kilka lat temu...w październiku 2015 adoptowała ze Schroniska w Bielsko Białej sunię która jak się okazało cierpiała na parwowirozę.Zainwestowała w leczenie małego psiego serduszka serce,miłość czas i pieniądze.I wiecie co? Udało się‼️Daisy przeżyła jako jedyna z czteroszczenięcego miotu.

Daisy jest szalona,jak to psiak w typie sznaucera.Uwielbia biegać za patykami i pływać ( oczywiście za patykiem rzuconym w wodę)

Miesiąc temu Daisy zaczęła kuleć na prawą łapkę...lekarz,badanie i zdjęcie potwierdziły diagnozę,zerwane więzadło w prawej łapce.W lewej więzadło jest naderwane( również do operacji) 

Koszt operacji prawej łapki to ponad 3 tys zł + wizyty pozabiegowe i koszty paliwa ( operacja i wizyty po zabiegu - lecznica w Kędzierzynie-Koźlu)

Opiekunka suni zrobiła jej już badania krwi oraz echo serca,które nie wykazały przeciwwskazań do zabiegu.

Termin pierwszej operacji został wyznaczony na dzień 3.04.25 na godz 9 00 rano.

Dlatego prosimy Was o wsparcie Daisy i jej opiekunki.

Każda wpłacona kwota przybliża Daisy do dalszego życia bez bólu a jej opiekunkę do tego by Daisy była w jej życiu jeszcze długie lata.

Na bieżąco będę wrzucać faktury za leczenie