Dzień dobry.

Długo się zastanawiałam czy i jak napisać prośbę do Państwa o pomoc finansową. Zdaję sobie sprawę że wiele osób ma trudna sytuację a każdy pracuję dla siebie i swojej rodziny.Ale dotarłam do momentu gdzie wiem że bez pomocy dobrych ludzi sobie nie poradzę. Moje problemy,moja sytuacja zabiera mi sen z powiek,bezsilność którą odczuwam zabiera mi chęć do życia.

Tak naprawdę to proszę o pomoc głównie dla moich dzieci,to dla nich jestem gotowa prosić i błagać Państwa o symboliczne wpłaty.

Jestem mamą która wychowuje dwie córki, niestety jestem samotna bo tak naprawdę od początku życie mnie nie rozpieszczało. Pochodzę z domu gdzie był alkohol,przemoc psychiczna,fizyczna i seksualna.Moje wczesne macierzyństwo było ucieczka z domu niestety ale mój wymarzony mąż szybko zaczął się nade mną znęcać psychicznie i fizycznie.Gdy dorosłam do rozstania zostałam sama z długami, z mieszkaniem gdzie nie ma mebli,łóżek. Pomimo że pracuję brakuje mi na wszystko bieżące opłaty,żywność,ubrania,buty,o innych potrzebach nie wspominam.Młodsza córka ma orzeczenie o niepełnosprawności, choruje na epilepsję, cukrzycę, policystyczne jajniki,chorobę hashimoto,depresję i fobię spoleczną.Ponoszę koszty związane z leczeniem, terapią,dojazdami do Warszawy. To głównie dla młodszej córki chciałabym coś zmienić, podarować jej trochę radości.

Moim marzeniem jest wyremontować córkom pokój, kupić łóżka, biurko.Chciałabym kupić im również ubrania i buty.

Będę bardzo wdzięczna za każdą okazaną pomoc i ze szczerego serca bardzo dziękuję.

Osobom które chcą mnie ocenić proszę o zrozumienie,co one by zrobiły na moim miejscu.

Pracuję, ale niestety mam tak dużo zaległości,że to właśnie Państwo jesteście moją ostatnią nadzieją

Jeszcze raz bardzo dziękuję.