Z sercem dla Moniki – walczymy razem
Z sercem dla Moniki – walczymy razem
Nasi użytkownicy założyli 1 225 933 zrzutki i zebrali 1 347 456 235 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
W życiu pewne są ból, nieszczęście i cierpienie – to mamy zagwarantowane. Jednak o szczęście musimy walczyć sami, bez względu na to, jak trudna i wyboista jest droga, którą musimy przejść. To właśnie w tej walce odnajdujemy prawdziwą wartość życia i siłę, która pozwala nam pokonywać nawet największe przeciwności.
Chyba każdy z nas zna kogoś, kto zmagał się z nowotworem. Wiemy, jak wyniszczający jest to przeciwnik i ile bólu, strachu oraz niewyobrażalnych wyrzeczeń przynosi. Dziś chcemy opowiedzieć historię Moniki, która staje do tej najcięższej walki, mając jednocześnie przed oczami jeden cel – przyszłość swojego ukochanego synka.
Monika to kobieta pełna odwagi i determinacji. Od ponad 10lat codziennie naraża swoje życie, by pomagać innym, pełniąc rolę funkcjonariuszki policji. Jej empatia i oddanie nie znały granic – zbierała środki na chore onkologicznie dzieci, niestrudzenie wspierała potrzebujących. Nagle jednak role się odwróciły. W lutym 2023 roku Monika usłyszała diagnozę, która zmieniła wszystko – guz w jelicie z przerzutami do wątroby. IV stadium choroby.
Wyobraźcie sobie codzienny strach o jutro, niewyobrażalny ból i długie, wyczerpujące wyjazdy do szpitali oddalonych o setki kilometrów. Wyobraźcie sobie, że musicie walczyć o każdy kolejny dzień, przechodząc wyniszczające chemioterapie i kosztowne zabiegi, takie jak termoablacja w Poznaniu. Każdy wyjazd, każda wizyta u specjalisty to dodatkowy koszt, a w Polsce leczenie na fundusz zdrowia często nie zapewnia odpowiedniego wsparcia. Monika zmaga się z tym wszystkim sama, starając się być dzielną dla swojego 4-letniego synka.
Prośba o pomoc jest dla Moniki niezwykle trudna. Każdy, kto staje w obliczu takiej walki, nie zawsze ma siłę, by prosić o wsparcie. Monika, która zawsze była tą, która pomaga innym, teraz potrzebuje pomocy od nas wszystkich.
W tym samym czasie, kiedy Monika powinna być przy swoim dziecku, zmuszona jest do ciągłych podróży i walki o dostęp do najlepszych możliwych terapii. Wciąż spłaca wysoki kredyt, który pozostawił jej były partner, co dodatkowo obciąża jej już i tak nadwyrężone finanse. Monika marzy o tym, by zobaczyć, jak jej syn dorasta, by spędzać z nim kolejne święta, by dać mu najlepsze możliwe dzieciństwo, pomimo jej trudnej sytuacji.
Monika jest teraz nie tylko matką, ale także wojowniczką. Zdeterminowana, by wygrać tę walkę i zobaczyć, jak jej synek dorasta, jak spędza z nim kolejne święta, Monika potrzebuje naszej pomocy. Dlatego organizujemy zbiórkę, by pokazać jej, że nie jest sama. Chcemy dodać jej otuchy i sił, by mogła skupić się na tym, co najważniejsze – zdrowiu i czasie spędzonym z dzieckiem. Monika nie prosi o wiele, a każdy najmniejszy gest wsparcia jest dla niej ogromnym darem. Niech nasza pomoc stanie się światłem w jej życiu, niech da jej wiarę, że mimo przeciwności losu, w tych trudnych momentach będzie przypominać sobie o tym, że są ludzie, którzy sercem i myślami są przy niej.
Pokażmy, że razem możemy przezwyciężyć nawet najtrudniejsze wyzwania.
Każdy, kto zmagał się z nowotworem w rodzinie lub osobiście, wie, ile bólu i trudności przynosi ta walka. Dlatego teraz mamy okazję pomóc komuś, kto przez lata pomagał innym. Razem możemy sprawić, że Monika poczuje nasze wsparcie i zyska siły do dalszej walki.
Prosimy Was o wsparcie – każda złotówka, każde udostępnienie może mieć ogromne znaczenie. Pomóżmy Monice i pokażmy, że wspólnie możemy przezwyciężyć nawet najtrudniejsze wyzwania. Pomóżmy Monice zobaczyć, jak jej syn dorasta...
Z góry ogromnie dziękuje w imieniu Moniki i jej bliskich znajomych, o każdy gest wsparcia!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!