id: gbrk7c

Albo jedzenie, albo leczenie! Prosimy o pomoc w zakupie żwirku i jedzenia dla naszych kotów

Albo jedzenie, albo leczenie! Prosimy o pomoc w zakupie żwirku i jedzenia dla naszych kotów

Nasi użytkownicy założyli 1 160 673 zrzutki i zebrali 1 205 301 129 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Szanowni Państwo, pod naszą opieką znajduje się kilkadziesiąt kotów. Działamy tylko dzięki Państwa hojności i pieniądzom zebranym z bazarków, zbiórek, przekazywanych bezpośrednio na konto, a także naszych prywatnych. Organizujemy także zrzutki, ponieważ od dłuższego czasu nasza sytuacja jest bardzo trudna, bo oprócz pieniędzy na leczenie, karmy i żwirek do części domów tymczasowych musimy opłacać pobyty kociaków u weterynarzy. Jest to konieczne, ponieważ brakuje nam nowych domów tymczasowych, a koty po operacjach czy ciężko chore i objęte kosztownym leczeniem, nie mogą bytować na ulicy. Ostatnio dostaliśmy kilka faktur opiewających na bardzo duże sumy, w tym dwie na ponad 7000 zł! Dzięki Państwa hojności jedna już została spłacona, ale cały czas wisi nad nami druga tak wysoka, a koszty wyżywienia i leczenia ponosimy cały czas, i stoimy przed wyborem – albo karma, albo leczenie. Błagamy o pomoc, bez Państwa pomocy nie damy rady ponieść wszystkich wydatków. Prosimy o pomoc w utrzymaniu kotków.

Jesteśmy nieformalną grupą kilku osób, które łączy jedno: miłość do kotów. Ta miłość nie polega na oglądaniu w wolnych chwilach słodkich filmików z uroczymi kociakami przez internet, ale na realnym pomaganiu cierpiącym kotom w potrzebie.

Zajmujemy się przede wszystkim wyłapywaniem półdzikich, bezdomnych lub porzuconych kotów w celu ich "hurtowej" sterylizacji u zaprzyjaźnionych weterynarzy, aby zapobiegać ich niekontrolowanemu rozmnażaniu się, które w praktyce oznacza dla nich tylko cierpienie i śmierć na skutek głodu i chorób. Zajmujemy się także leczeniem kotów chorych i umieszczaniem ich w domach tymczasowych, a następnie szukaniem dla nich dobrych domów stałych, do których sami je zawozimy, czasem po kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę. To wszystko nie jest łatwe, ponieważ każdy i każda z nas ma normalne życie, rodzinę, pracę. Często czujemy się bezsilni w obliczu ogromu tragedii z jakim musimy się mierzyć, jak i wobec kosztów, które się z tym wiążą. Często trafiamy na koty bardzo chore, ranne, po wypadkach. Czasem nie da się pomóc i jedynym wyjściem jest eutanazja, więc czasem płaczemy i miewamy chwile zwątpienia. Ale świadomość, że w naszej dotychczasowej działalności ocaliliśmy życie i zdrowie ponad tysiąca kotów, dodaje nam sił i nie pozwala się poddać.

Jeśli chciałbyś nam pomóc, najlepiej zaadoptuj choć jednego z kotów przebywających w naszych domach tymczasowych https://www.facebook.com/CzKdA, a jeśli nie możesz tego zrobić, prosimy - wpłać choćby najmniejszą kwotę na nasze konto. Gwarantujemy, że każda złotówka zostanie wykorzystana na jedzenie lub leczenie naszych podopiecznych.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 65

GS
Grażyna Skowronek
ŁS
Łukasz Szczęsny
200 zł
AP
Adam Patryjak-Wójcik
150 zł
AP
Anna Pająk
100 zł
OG
Ola
100 zł
MG
Maciej
100 zł
MW
MONIKA WÓJCIK
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
SC
Slawek Cieślik
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 6

 
2500 znaków