Pawła - Tatę Franka poznałem na ogólnopolskim spotkaniu Wojowników Maryi w Bydgoszczy. Podczas przerwy stałem w kolejce po jedzenie trzymając w ręku i przeglądając ulotkę "fundacji małych stópek" - działająca na rzecz ochrony nienarodzonego dziecka, którą otrzymałem chwię wcześniej przed kościołem. Od tej też ulotki zaczęła się nasza rozmowa. 

Dowiedziałem się wtedy od Pawła, że jego 3 letni syn jest ciężko chory.

Lekarze w Anglii gdzie wtedy mieszkali w zasadzie do końca ciąży namawiali ich do aborcji, gdyż badania wykazywały wiele nieprawidłowości (w świetle obowiązującego prawa – kwalifikowała go do legalnego zabicia aż do momentu jego narodzin) 

16 sierpnia 2019 roku na świat przyszedł Franek ❤ 

Wiele wad, które były stwierdzone podczas badań nie sprawdziły się. Mimo to Franek ma znaczne opóźnienie w rozwoju psychomotorycznym – nie siedzi, nie przewraca się samodzielnie na brzuszek,nie mówi. Jest pod stałą opieką wielu specjalistów, w tym neurologa, endokrynologa, ortopedy, laryngologa, logopedy, kardiologa oraz fizjoterapeuty. 

Paweł, Olga i Franek wrócili do Polski na stałe.  
W Borach Tucholskich znaleźli wspaniały ośrodek, który specjalizuje się w rehabilitacji dzieci. Fizjoterapia bardzo pomaga Frankowi wzmocnić mięśnie i daje ogromną nadzieję, że kiedyś będzie bardziej samodzielny.
Na to są potrzebne bardzo duże fundusze, dlatego też założyłem tą zbiórkę. 
Kto może niech się dorzuci 🙂 niech poczują, że nie są w tej sytuacji sami ❤