Maya to ośmioletnia sunia rasy owczarek belgijski groenendael. Championka Polski, która jest wiecznie uśmiechniętą i gotową w każdej chwili do towarzyszenia nam w naszym codziennym życiu. Jest pełnoprawnym członkiem rodziny.

W połowie marca, Maya nagle zaczęła utykać. Wstępną diagnozą była spondyloza, ale po tygodniu podawania leków zamiast poprawy nastąpiło znaczne pogorszenie. Maya w ogóle przestała używać tylnej lewej łapy. Drugą diagnozą było zerwanie więzadeł, ale RTG i ogólne badanie wykluczyło zerwanie więzadeł. Po prawie 2 miesiącach prób zdiagnozowania suni, po wykonanym badaniu tomografii komputerowej u Mayi stwierdzono guz wielkości grejfruta umiejscowiony pod kręgosłupem w odcinku lędźwiowym. Decyzja była natychmiastowa – operujemy, tylko trzeba było czekać na pełny opis tomografii. 8 maja 2019 roku Maya przeszła długą i ciężką operację. Niestety nie udało się wyciąć nowotworu w całości – nowotwór naciekał już na rdzeń kręgowy.

Chirurg poinformował nas, że nowotwór będzie odrastać, ale o sposobie leczenia będzie można zadecydować dopiero po uzyskaniu wyników z badania histopatologicznego. Czekaliśmy na te wyniki długie trzy tygodnie aż do 28 maja 2019 r. Badanie wykazało złośliwą blastę. 29 maja byliśmy już na wizycie w klinice w Groblicach, aby ustalić czy Maya może być poddana radioterapii, a jeśli nie, to jakie leczenie podjąć w tej sytuacji. W tym celu Maya została poddana badaniu USG. To co zobaczyliśmy i co usłyszeliśmy wprawiło nas w szok. Nowotwór odrasta w niesamowitym tempie. W trzy tygodnie od zabiegu usunięcia pierwotnego guza, nowy guz urósł do wielkości 5 cm. Pani dr weterynarii podjęła decyzję o natychmiastowym poddaniu Mayi leczeniu chemioterapią molekularną. Wybrała lek Palladia, który będzie Mayi podawany trzy razy w tygodniu.

Tygodniowy koszt podawanego leku to obecnie jest 450,00 PLN. Miesięcznie razem z dojazdami do kliniki raz w tygodniu (Poznań – Wrocław) oraz opłatą w klinice koszt leczenia szacujemy na 3000,00 PLN . Jeśli Maya dobrze zareaguje na leczenie Palladią i uda się powstrzymać nowotworowienie lub częściowo zmniejszyć guz będziemy próbowali zastosować leczenie metodą radioterapii. Niestety w Polsce jest to niemożliwe. Najbliższą i i finansowo realną kliniką wykonującą taką terapię jest klinika w Słowenii. Koszt jednego cyklu tą terapią szacowany jest na około 20000,00. Do tego należy doliczyć koszty dojazdu i badań dodatkowych w klinice w Słowenii (tomografia, usg, RTG, badania krwi, inne).To przerasta nasze możliwości finansowe. Dlatego zwracamy się do Was o wsparcie. Pomóżcie nam uratować Mayę.

Utworzyliśmy u niej taką wspaniałą relację, że Maya nie czuje się psem z defektem. Widzi, że cieszymy się z każdego jej sukcesu, którym jest np. wejście po schodach, żeby zasnąć razem z nami. Ona nie widzi końca swojego istnienia, i oby tak było. Piszę te słowa z bólem, ale tak to postrzegamy.Maya mimo, że tak ciężko choruje i cierpi, wciąż się uśmiecha do nas, do lekarzy weterynarii, do innych ludzi poddających ją różnym zabiegom weterynaryjnym. Cieszy się z każdego udanego kroku i cierpliwie z uśmiechem na pyszczku znosi wszelkie wykonywane przy niej zabiegi. Ufa nam, że jej pomagamy. Pomóżcie nam nie zawieść tego zaufania.

Jeśli uzbierana kwota przekroczy koszt leczenia Mayi, to zobowiązujemy się przekazać pozostałe ze zrzutki środki pieniężne na leczenie raka u innych owczarków belgijskich.