Cześć, nazywam się Sylwia mam 29 lat i przez ostatnie 10 lat mieszkałam w UK. Wyjeżdżając do Wielkiej Brytanii, zgodziłam się aby w mieszkaniu które dostałam po śmierci taty zamieszkali moi dziadkowie, niestety babcia zmarła 4 latat temu a dziadek wpadł w alkoholizm. Kilka miesięcy temu odwiedzałam dziadka i okazało się że zdemolował on moje mieszkanie które udostępniłam mu do życia, jak by tego było mało mój były już partner jakiś czas temu stracił pracę więc byłam jedynym żywicielem rodzin co wiązało się że splata zobowiązań, alimentów i poprostu z wydawaniem pieniążków na bieżące życie, bardzo chciała bym wrócić do Polski do czerwca tego roku i odkładam tyle ile mogę ale nadal brakuje mi pieniędzy na wyremontowanie mieszkania, a remont muszę zacząć dosłownie od 0, nowe podłogi gładzie na ścianach, płytki meble wszystko,... Jestem załamana, już teraz wiem że nie dam rady odłożyć sama na cały remont, zwłaszcza że mój były partner jak tylko podjął nową pracę to zwiał po 6ciy latach bycia razem ze wszystkimi moimi oszczędnościami, dla tego proszę ludzi o dobrym sercu żeby pomogli mi w tej trudnej sytuacji.