Szanowni Państwo,

w sobotę 02.03.2024 roku naszą rodzinę spotkała tragedia. Spokojni ludzie zostali brutalnie pobici przez niezidentyfikowanego sprawcę. Mąż w wyniku pobicia doznał bardzo licznych urazów i złamań szczęki takich jak: złamanie wyrostka zębodołowego szczęki ok. 22-24, złamany wierzchołek policzkowy, rana tłuczona wargi, oraz utrata zębów. Przed nami bardzo długa, trudna, kosztowna droga do uzyskania sprawności. Na samym początku został przeprowadzony zabieg zabezpieczający, oraz po paru godzinach przeprowadzona została operacja zreperowania i ustabilizowania złamań, zaszyto również ranę wargi górnej, oraz usunięto złamany wierzchołek policzkowy. Mąż obecnie codziennie jest w rekomendowanej klinice dentystycznej w Katowicach, która z wszystkich swoich sił próbuje nam pomóc. Wielu specjalistów podjęło się temu wyzwaniu, aby mógł normalnie jeść, mówić i śmiać się jak do tej pory. Każdy kto zna mojego męża wie, że to śmieszek i dusza towarzystwa. Czeka go leczenie ortodontyczne, aby naprostować zgryz, który został zdeformowany po pobiciu. Zostały już leczone kanałowo zęby, które doznały urazów. Potrzebny jest zabieg szynowania włóknem szklanym zębów szczęki w trybie pilnym. W późniejszym czasie odbudować trzeba korzenie i uzupełnić brakujące zęby.

Koszty leczenia przerosły nasze możliwości.

Wraz z mężem będziemy wdzięczni za wszelką pomoc i wsparcie.

Pamiętaj „Ile dajesz siebie tyle wraca do Ciebie”

Magdalena