Kochani,

Moja cudowna suczka Malka musi mieć zabieg usunięcia listwy mlecznej na której pojawiły się guzy, które wykryłam bo zauważyłam że Malunia się skubie po brzuchu. Wizyta u lekarza potwierdziła obecność guzkow, które trzeba pilnie usunąć.

Na ten cel uzbieralam 1300 zl - zabieg bedzie kosztował ok 1500- 1600 zl.

Do zabiegu potrzebne były badania oraz konsultacje. Dodatkowo niecale poltora tygodnia temu odszedl Henryk - najstarszy z naszych kotow, ktory rowniez wymagal niestety ostatniej,  wizyty, ponieważ bardzo cierpial i nie bylo juz jak mu pomoc...Na to wszystko  wydalam ok 500 zl z uzbierane kwoty i liczyłam na to że z początkiem miesiąca dołożę z pensji brakujaca resztę. 

Sytuacja skomplikowała się o tyle, że obecnie na sierpień nie mam praktycznie pracy- sytuacja zaskoczyła mnie w najgorszym z możliwych momentów, choć wierzę że nic nie dzieje sie bez przyczyny. 

Wczoraj zadzwoniła Pani Doktor potwierdzając zabieg Malki, ktory ma się odbyć 6 sierpnia, o 12:00.

Malka to cudowna sunia, mój piękny przyjaciel, moja rodzina. Kocham ja bardzo i nie chce by guzki się rozrosły, ale niestety nie mam obecnie pełnej kwoty na operacje.

Dlatego prosimy o wsparcie, mamy jeszcze trochę czasu do szóstego, być może uda się uzbierać kwotę która pozwoli nam na wykonanie zabiegu.

Bardzo dziękujemy za każde nawet najmniejsze wsparcie.

Karta wizyty że skierowaniem na zabieg: