JESTEŚMY JUŻ NA FINISZU , ALE DALEJ POTRZEBUJEMY WASZEJ POMOCY NA DOKOŃCZENIE REMONTU. Największa i jedna z najbardziej malowniczych jednostek na polskim śródlądziu. Jest ozdobą, a także uczestnikiem wielu imprez organizowanych na szlaku wielkich jezior mazurskich, obiektem transmisji telewizyjnych, statkiem komisji sędziowskich w regatach, pokładem koncertów pieśni żeglarskich, rejsów turystycznych i szkoleniowych.

W dyspozycji naszego klubu jest "Biegnąca po falach" - jacht należący do legendy Wielkich Jezior Mazurskich, od 40 lat uosabiający siłę tradycji żeglarskich w Polsce i piękno tego sportu. Jacht ten jest największą jednostką żaglową pływającą po polskich jeziorach. Z racji typu ożaglowania kojarzy się ze złotą epoką żeglarstwa utrwaloną w stereotypach odbioru przez reprodukcje starych sztychów, ilustracje i obrazy. Zaprojektowany i zbudowany przez członków Yacht Klub Polski Lublin w 1977 r. Jednostka ma (prawie 20 m długości całkowitej) i jest wykonana z drewna, posiada dwa maszty, trzy żagle rejowe, pływa w ożaglowaniu brygantyny i robi piorunujące wrażenie.

Podczas wieloletniej pracowitej żeglugi, dziesiątki młodych adeptów żeglarstwa stawiających swoje pierwsze żeglarskie kroki, przewinęło się przez pokład "Biegnącej po falach". Szczególne miejsce zajmują Zielone Szkoły. Znane, nie tylko polskie firmy organizują rejsy integracyjne dla swoich pracowników. Rejsy szkoleniowe i turystyczne wypełniają praktycznie cały żeglarski sezon. Ale swoje miejsce znajdują też miłośnicy żeglarstwa w rejsach rodzinnych. A kilka pokoleń naszych Klubowiczów z satysfakcją "szlifuje" swoje umiejętności żeglarskie co roku, niektórzy uparcie od kołyski. "Brygaśka" uczestniczy w wielu mazurskich imprezach, koncertach, produkcjach i audycjach filmowych, Zlotach Old Timer"ów. Startuje także w regatach. Można na Niej żeglować w rejsach weekendowych, jedno lub dwu tygodniowych, od końca kwietnia do połowy listopada.

Po czterdziestu latach żeglowania, Biegnąca przyjechała do Lublina. Przyjazd wiąże się z koniecznością remontu naszego Lubelskiego Żaglowca. Jest to ostatnia chwila kiedy możemy uratować tą piękną jednostkę. Sklejkowemu kadłubowi dała się we znaki woda. Trzeba dokonać niezbędnych wymian, uzupełnień i stopniowo( pokryć go laminatem) przejść w kadłub plastikowy (laminat). Potrzebujemy wsparcia na kosztowny i konieczny remont. Na ten cel potrzeba około 100 000 tys. zł. …