Obóz dla Mierzei Wiślanej to nieformalny, oddolny ruch społeczny. Jesteśmy osobami, które postanowiły wyrazić głośny sprzeciw wobec bezprawnego dewastowania przyrody na obszarze chronionym programem Natura 2000. Jesteśmy grupą apolityczną i nie interesuje nas jaką partię popierasz. Jeśli nie podoba Ci się nielegalne niszczenie jednego z najpiękniejszych zakątków północnej Polski to dołącz do nas! Jeśli nie możesz przyjechać, wesprzyj nas finansowo i pomóż nam uratować Mierzeję Wiślaną.

MIERZEJA WIŚLANA

Mierzeja Wiślana ciągnie się od Sopotu na zachodzie do Półwyspu Sambijskiego na wschodzie. Ten unikatowy teren, który jest chroniony programem Natura 2000 znalazł się na 5. miejscu w rankingu najbardziej niesamowitych półwyspów świata portalu The World Geography.

Przez mierzeję biegną szlaki migracyjne ptaków, zaobserwowano tam aż 75 ich gatunków. W lasach można spotkać wiele ssaków, m.in. daniele, łosie i nietoperze, na plaży aż trzy gatunki fok, natomiast w wodzie można dostrzec morświny. Wody wokół mierzei są miejscami rozrodu wielu gatunków ryb, w tym sandacza i śledzia.

Pierwsze kroki

Niestety komuś bardzo zależy by zniszczyć ten piękny obszar. Gdy 16 lutego 2019 roku przyjechaliśmy na miejsce planowanego przekopu zaskoczył nas ogrom służb, które zostały wezwane do zabezpieczenia nielegalnego wycięcia lasu. Była tam policja, straż leśna, straż graniczna oraz prywatna firma ochroniarska Ekotrade. Teren wycinki był obserwowany z ziemi, wody oraz powietrza.

Mimo obecności służb, nie zastanawialiśmy się długo - postanowiliśmy działać i przeciwstawić się trwającym nielegalnym pracom na obszarze Natura 2000.

Zdecydowaliśmy się działać ponieważ uważamy że ochrona przyrody nie może istnieć wyłącznie w słowniku języka polskiego. Zaczęliśmy skromnie od strony na facebooku i poinformowania o trwających na obszarze chronionym pracach. Nasza informacja trafiła do ponad miliona użytkowników portalu - wiedzieliśmy że nie jesteśmy sami i planowany przekop budzi sprzeciw nie tylko w nas.

Idziemy!

Spotkaliśmy się z mieszkańcami Mierzei Wiślanej i dołączyliśmy do ich marszu protestacyjnego. Wspólnymi siłami zorganizowaliśmy spotkanie w miejskiej bibliotece, chcąc wzbudzić wśród ludzi słuszne poczucie sprawczości i zmotywować ich do wyrażenia opinii na temat bezpodstawnych i nielegalnych działań.

Na wieść o nagłej i nielegalnej wycince na mierzeję przyjechali aktywiści z całej Polski i podzielili się z nami swoim ogromnym doświadczeniem w ratowaniu przyrody.

Żeby zaprezentować unikalność i piękno Mierzei i zwrócić uwagę na barbarzyńską wycinkę, spontanicznie zorganizowaliśmy “Weekend dla Mierzei”. Nie mając absolutnie żadnych środków poza naszymi prywatnymi w dosłownie kilka godzin przygotowaliśmy program. Do udziału zaprosiliśmy dra Michała Goca, który oprowadził nas po rezerwacie kormoranów oraz pana Jana Wilkanowskiego, którego opowieść o ssakach morskich sprawiła, że zapomnieliśmy o lodowatym zimnie. Chcieliśmy też podkreślić jak nienaturalnym i niepasującym do Mierzei Wiślanej zjawiskiem jest wycinka. Zorganizowaliśmy bieg wokół siatki, która otaczała wycinkę, spacer ze zbieraniem śmieci i morsowanie w lesie oraz zbieranie śmieci w okolicach wycinki. Mierzeja daje nam możliwość rekreacji, odpoczynku, kontaktu z przyrodą. Piły, maszyny harwestery do niej nie pasują!

Krok po kroku

Niestety, nie udało nam się zapobiec wycince. Nie zamierzaliśmy jednak odpuszczać - i całkowicie wkręciliśmy się w obronę mierzei.

Często spotykaliśmy się z mieszkańcami Mierzei, wymieniałyśmy się doświadczeniami, wiedzą i zaprzyjaźniliśmy się. Zorganizowaliśmy w Krynicy dzień malowania banerów - aby jak najwięcej osób wjeżdżających do Krynicy widziało, że mieszkańcy są przeciwni przekopowi. Zorganizowaliśmy też ogólnopolską akcję wysyłania pocztówek do komisarza ds. środowiska Karmenu Velli w Komisji Europejskiej. Przy pomocy pięknej widokówki z Mierzei Wiślanej prosiliśmy o wsparcie w walce z degradacją terenu Natura 2000. W Trójmieście natomiast uczestniczyliśmy w debatach i spotkaniach na ten przekopu. Sami, we współpracy z Uniwersytetem Gdańskim zorganizowaliśmy debatę “Merytorycznie i na temat: Przekop Mierzei Wiślanej”, na którą zaprosiliśmy po 3 osoby za i przeciw. Czytaliśmy, pisaliśmy listy, zadawaliśmy pytania, odpieraliśmy fałszywe oskarżenia, mierzyliśmy się z fałszywymi informacjami na temat przekopu.

Po co ten przekop!?

Choć bardzo się staraliśmy, to nie udało nam dowiedzieć się dlaczego właściwie przekop ma powstać. Choć wielokrotnie słyszeliśmy słowa ważny, niezbędny, priorytetowy, to jednak nikt, nie potrafi udzielić nam jednoznacznej odpowiedzi na jedno, proste pytanie: PO CO?

Jednak przez osiem miesięcy zgłębiania tematu zebraliśmy rzetelną wiedzę za tym aby mierzeję zostawić w spokoju:

"Inwestycja" jest niezgodna z prawem

"Inwestycja" jest nieopłacalna i państwa polskiego nie stać na jej realizację

"Inwestycja" ma negatywny wpływ na środowisko natualne: życie ryb, ptaków, ssaków morskich będzie zagrożone

"Inwestycja" nie będzie żadną atrakcją turystyczną, a wręcz zniszczy turystykę, która jest obecnie na mierzei

Czasem brakowało nam sił. Nasze zainteresowanie tym poważnym tematem, nie spotkało się z poważnymi ludźmi. Postanowiliśmy że spróbujemy wczuć się w rolę urzędników. Nagraliśmy spot inspirowany Monty Pythonem pt. Urząd Głupich Kroków. Sami zobaczcie jak wyszło:

Iść, ciągle iść...

Przyznajemy się - mimo starań i wcielenia w role nie udało nam się lepiej zrozumieć urzędników. Czas uciekał, przewidywane koszty planowanego przekopu rosły (o ponad 100%!), a my poświęcaliśmy nasze intelektualne, fizyczne i finansowe środki na walkę. Dwie rzeczy pozostały jednak bez zmian:

Planowany przekop i prace z nim związane wciąż są nielegalne w świetle prawa Polskiego oraz Europejskiego. Komisja Europejska nie wycofała swojego nakazu wstrzymania wszelkich prac na tym obszarze.

Nie zmieniła się również nieodparta chęć do niszczenia polskiej przyrody przez polityków.

Próbowaliśmy i próbowałyśmy.

Co dalej?

Od Lutego towarzyszyło nam wiele osób, poznaliśmy wielu ludzi związanych z ochroną przyrody i nie tylko. Odwiedzaliśmy liczne miejsca, gdzie prawo ochrony przyrody jest łamane. Nauczyliśmy się wielu rzeczy, nabraliśmy doświadczenia i nawiązaliśmy nowe przyjaźnie. Jesteśmy gotowe i gotowi.

Nadszedł czas, gdy odpowiadamy na pytanie, które wielokrotnie zadawały nam wszystkie media, wszyscy odwiedzający nas znajomi i bliscy...

Tak, wykorzystamy wszelkie możliwe pokojowe sposoby, by powstrzymać przekop Mierzei Wiślanej i wiemy że są ludzie, którzy nam w tym pomogą.

Razem raźniej, chodźmy!

Potrzebujemy Twojej pomocy. Przyjedź do nas i dołącz do Obozu Dla Mierzei Wiślanej.

Jeśli jednak nie możesz przyjechać, rozumiemy. Dom, obowiązki, praca. Możesz również wesprzeć nas finansowo. Zebrane pieniądze pozwolą nam dalej działać, jeździć na Mierzeję kiedy tylko jest taka potrzeba, patrzeć urzędnikom i politykom na ręce, edukować, drukować materiały, konfrontować z faktami, dociekać, obserwować, filmować, zachęcać innych do przyjazdu i wspierania nas… Jednym zdaniem… obronić Mierzeję Wiślaną czyli sprawić, że #PrzekopuNieBędzie!

Wycięte drzewa to straszny widok i wielka strata jednak największe niebezpieczeństwo jest przed nami i to głównie przed nim staramy się chronić Obszar Natura 2000. Zrobimy wszystko, co należy, aby nie dopuścić do tragedii ekologicznej jaką jest przekop Mierzei Wiślanej. Dlaczego uważamy że wystarczy nam jedynie 24 300 PLN? Do tej pory wystarczyły nam środki własne oraz osób, które wspierały nas na miejscu i pewnie wciąż sporo będziemy korzystać z własnych zasobów, jesteśmy minimalistami.

#MierzejaBezPrzerwy

English below:

Przedstaw w skrócie cel zrzutki.

Opisz swoją zrzutkę najlepiej jak potrafisz. Pamiętaj, aby opis był wiarygodny, dokładny, ale przy tym rzeczowy i prosty. Warto, aby był przyjemny w odbiorze i skupiał uwagę. W ciekawy i miły sposób zachęć do wsparcia :)