Maleńka kotka ze złamaną nóżką
Maleńka kotka ze złamaną nóżką
Nasi użytkownicy założyli 1 226 451 zrzutek i zebrali 1 348 819 010 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Odebraliśmy już kotkę z lecznicy. Niestety, nóżki nie udało się uratować :( cyt. "Odstąpiono od zabiegu osteosyntezy ze względu na zbyt rozległe (otwarte) uszkodzenie guza piętowego z całkowicie oderwanym ścięgnem Achillesa". Musiała zostać amputowana :( Za 2 tygodnie jedziemy do zdjęcia szwów. Podczas operacji wykonano także zabieg stabilizacji miednicy.
Teraz koteczka odpoczywa w klatce kennelowej. Musi w niej przebywać aż 6 tygodni, by ograniczyć aktywność fizyczną.
Wierzymy, że mała Lesia (Lesia z Zalesia ;) ) szybko nauczy się żyć z trzema łapkami i gdy będzie już gotowa do adopcji, znajdzie nowy, kochający domek :)
Zbiórkę zamykamy, ponieważ koszt operacji wyniósł 1400 zł. Serdecznie dziękujemy za wszystkie wpłaty <3
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Niedzielne popołudnie. Dzwoni telefon: „Proszę pani, znaleźliśmy małego rannego kotka. Coś białego wystaje mu z nóżki. Przyjedzie pani? Czekamy…”
Naprawdę nie mamy już miejsca, ale przecież nie zostawimy kociego maluszka bez pomocy ☹
Jedziemy do Zalesia. Rezolutne dzieci zabezpieczyły już kotka i wskazały miejsce, w którym go znalazły. Kotek leżał w krzakach, niedaleko wsi. Nie chciał nic jeść, nie ruszał się z miejsca. Teraz już wiemy dlaczego ☹
Nóżka faktycznie wygląda kiepsko. Czuć straszny fetor, kociak ma gorączkę, jest apatyczny. Zabieramy go i jedziemy do weterynarza. Na szczęście Panie z Przychodni „Cztery koty i pies piąty” w Człuchowie nigdy nie odmawiają pomocy, nawet w niedzielę.
To kotka, ma ok. ok. 3-4 miesiące. Ma złamanie z otwarciem. Pani doktor mówi, że rana ma co najmniej 2 tygodnie.
Malutka dostała antybiotyk oraz lek przeciwbólowy i przeciwzapalny. Dostała też kropelki na kark przeciw pasożytom, bo świerzbowiec mocno zaatakował uszka.
Oczywiście najważniejsza jest w tym momencie nóżka, dlatego jutro musimy zrobić jej zdjęcie rtg, by lekarz mógł ocenić, czy nóżkę da się uratować, czy konieczna będzie amputacja.
Będziemy na bieżąco informować o stanie zdrowia kici, a my już teraz bardzo prosimy o wpłaty na jej leczenie. Wpłat jest coraz mniej, wszystkim jest ciężko, wiemy o tym, ale bez Waszej pomocy sobie nie poradzimy. Jedziemy już na oparach, konto niemal puste, a w lecznicy czekają faktury do zapłaty. Pomóżcie, błagamy ☹
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Brawa dla Waszej fundacji za pomoc tym wszystkim zwierzakom 👏