id: ghfydw

Leczenie kota Profesora Maciusia z biblioteki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu

Leczenie kota Profesora Maciusia z biblioteki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 249 zrzutek i zebrali 1 200 272 159 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Niestety, Profesor Maciuś jest już w krainie wielkich łowów. Pani ochroniarz poinformowała mnie, że 6 grudnia musiała podjąć bardzo trudną decyzję i pozwolić Maćkowi odejść. Podczas operacji, która miała ratować jego życie, okazało się, że proces nowotworowy jest rozsiany. Zajęte były między innymi trzustka, wątroba oraz jelita. Ostatnie dni Maćka wiele kosztowały. Jeżeli możecie jeszcze pomóc, to bardzo Was prosimy, to był ogromy wydatek dla Pani Ochroniarz (Wydała około 1000 złotych -czekamy na faktury), a zbliżają się święta...
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Profesor Maciuś choruje na niewydolność nerek i potrzebuje specjalistycznej opieki, która niestety kosztuje.

Profesor Maciuś w całej okazałości

Wygrzewanie na kaloryferze przy wejściu.

AKTUALIZACJA z 25 listopada 2018:

Już drugi raz jesteśmy z Panią Ochroniarz zmuszone prosić Was o pomoc dla kota Profesora Maciusia. Niestety Maciuś ma już swoje lata i zaczynają mu doskwierać problemy zdrowotne. Całą opiekę nad nim sprawuje pani Ochroniarz i informuje mnie na bierząco, jeżeli Maciuś wymaga wizyty u weterynarza czy po prostu uzupełnienia zapasów jedzenia. Od zakończenia poprzedniej zbiórki, na której zebraliśmy ponad 2 tysiące złotych udało nam się karmić i leczyć Maćka aż do dzisiaj. Niestety kot cały czas potrzebuje pomocy, nerki nie pracują najlepiej, wymaga kroplówek, a dodatkowo czego go usunięcie kilku zębów, a ilość pieniędzy na koncie topnieje.

Wszyscy, którzy korzystają z biblioteki ŚUM w Zabrzu znają tamtejszego kota: Profesora Maciusia. Każdy przejdzie, pogłaska, czasem pogada z kotem, ale Maciuś nie przyzna się, że coś jest nie tak. Nie wspomina o tym w krótkich pogawędkach ze studentami. Ale ten fakt nie umknął osobie, która się nim opiekuje każdego dnia w pracy. To cudowna Pani ochroniarz, która się Maciusiem zajmuje na codzień, a gdy coś się z nim dzieje- ładuje go do transportera i pędzi do kliniki weterynaryjnej. Tak już było raz, parę lat temu, kiedy wykryto u niego stłuszczenie wątroby. Całe szczęście parametry już wróciły do normy. A teraz przyszedł czas na nerki...

Trzeba zaznaczyć, że to ona (z niewielką pomocą dobrych ludzi) opłaca całe leczenie Maciusia, z własnej kieszeni.

Maciuś ma 13 lat i większość swojego życia spędził właśnie w naszej bibliotece, ktoś kiedyś go przyniósł i kot został. Jest nieodłącznym elementem tego miejsca i nie pozwólmy, żeby go zabrakło!

Tutaj będę informować o postępach leczenia Maciusia. Kolejna wizyta u weterynarza w połowie lutego.

https://www.facebook.com/domtymczasowyzabrze

Wyniki ostatnich badań

Jeden z preparatów, które Maciuś dostaje.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 148

preloader

Komentarze 10

 
2500 znaków
  • Karolina

    Spoczywaj w pokoju Maciusiu, wierzę, że w kotkowym niebie nie zabraknie Ci kartonowych pudełek i kropeczek do gonienia :(

    ukryta
  • KC
    Karolina

    Trzymam kciuki za Maćka!

    ukryta
  • J
    Jola

    dla chorego koteczka od pieska

  •  
    Użytkownik anonimowy

    Oby się zaleczył, nie raz uczyłam się z tym Kotem na kolanach.... Dzięki za zrzutke!

  • Zuzanna Ślusarz

    Profesora Maciuśa poznałam 5 lat temu pod imieniem Toksoplazma/Kot Seminaryjny. To dobry duch naszego Uniwersytetu. Piękny i przyjazny kot o pysku inteligentniejszym niż u większości studentów. Dziękuję Pani ochroniarz za otaczanie go opieką do tej pory