Freddie to adopciak ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Poznaniu, ma ok. 3 lat i ze wzgledu na błędy i obojetność jakichkolwiek poprzednich właścicieli ma straszne problemy z zębami. Zapewne został zostawiony sam sobie w klatce bez odpowiedniej diety i przedmiotów niezbędnych królikowi do ścierania ząbków. Teraz wszystkie cztery jego siekacze wymagają regularnego skracania, co 2/3 tygodnie jeździmy na wizyty do weterynarza gdzie ząbki są mu przycinane, każda wizyta łączy się też ze stresem rozdzielenia, zabiegu i podawania leków które na delikatne królicze serduszko na pewno nie działają pozytywnie i w skutku z czasem skrócą zapewne jego życie.

Długotrwałym rozwiazaniem jest całkowite usunięcie ząbków u specjalistycznego weterynarza. Zabieg jednak nie jest tani a mi ciężko pracujac i ucząc się na niego uzbierać, jeśli ktoś z was uwielbia wszelkie żyjątka oraz ma chęć i środki by wspomoc nas nawet najmniejsza sumą będziemy bardzo wdzięczni:)