Na spokojne życie w cieple, ze światłem i bez zaległości
Na spokojne życie w cieple, ze światłem i bez zaległości
Nasi użytkownicy założyli 1 291 214 zrzutek i zebrali 1 525 594 051 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry, tu Iza Jóźwik. Na co dzień pracuję w jednej z instytucji kultury we Wrocławiu. Jestem również wolontariuszką "Zupy na Wolności", oddolnej inicjatywy społecznej wspomagającej osoby w kryzysie bezdomności we Wrocławiu. Zazwyczaj w każdą niedzielę wraz z innymi wolontariuszami gotowaliśmy zupę w Siemasze w centrum Handlowym Magnolia, jednak pandemia uniemożliwiła nam rozdawanie zupy na Placu Wolności. Właśnie wtedy postanowiliśmy wyjść na ulicę i dzięki temu poznałam bliżej Jolę. Jola mieszka w mieszkaniu komunalnym, ma niewielką emeryturę, całe życie przepracowała między innymi w handlu. Jola ma córkę i dwoje wnucząt, jednak przez różne zawirowania życiowe kwota zaległości za prąd przekroczyła dwa tysiące złotych.
Podczas jednego z naszych spotkań (Jola na dworcu ładuje telefony, by mieć kontakt z najbliższymi, więc spotykamy się dość często) Jola po dłuższej rozmowie otworzyła się i z trudem przyznała, że największym problemem, który spędza jej sen z powiek jest właśnie ta zaległość. Przez to, że nie ma prądu jej codzienne funkcjonowanie jest znacznie utrudnione, a łagodna zima to jej największe marzenie. Córka Joli niestety nie ma możliwości, by jej pomóc finansowo. Joli udało się systematycznie spłacić część zaległości.To wspaniała, ciepła i wspierająca swoją córkę kobieta, a gdybyście spotkali ją na ulicy prawdopodobnie nigdy nie pomyślelibyście, że wracając do domu nie może włączyć światła czy ogrzać się w cieple. Wierzę, że wzajemne wsparcie może pomóc nam w przechodzeniu kryzysów życiowych, dlatego pamiętam, jak wtedy pomyślałam, że przecież 2000 zł dla jednej osoby w tym wypadku to ogromna kwota, która stanowi olbrzymi ciężar i jest barierą dla stabilnego życia w poczuciu bezpieczeństwa, dla kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu osób może być niewielkim gestem odmieniającym realnie warunki czyjegoś życia. Dlatego postanowiłam utworzyć tę zbiórkę. Jola jest w stanie płacić bieżące rachunki, dlatego opłacenie tej zaległości umożliwiłoby jej powrót do normalnego życia, a przede wszystkim dodałoby jej sił dla pełnienia roli matki i babci. Poprzez wolontariat na co dzień przekonuję się jak ważne jest wsparcie, jakie niewielkim gestem możemy dać osobie w potrzebie.
Na ulicy szczególnie poruszają mnie historie kobiet i Jola jest jedną z nich. Jeśli zechcecie Państwo wspomóc Jolę w tej trudnej sytuacji życiowej, jestem pewna, że przyczynicie się do lepszego życia nie tylko Joli, ale całej jej rodziny. Bardzo dziękuję za każde wsparcie w imieniu swoim, Joli i wszystkich wolontariuszy, którzy ją poznali.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.