Zwracam się do Państwa o pomoc...

Nigdy nie myślałam, że będę w takiej sytuacji... Niestety już nie daję sama rady... a ON choruje..

Majklel to 11 latek i jego problemy zaczęły się od początku kwietnia- zmiany skórne na lewym boku i wtedy zaczął przyjmować antybiotyk. Po pewnym czasie doszedł stan zapalny moszny i codzienne zastrzyki ( Ceffect ). Po długiej kuracji stan Majkela chwilowo się poprawił ale niestety nie na długo... W czerwcu doszły poważne stany zapalne na prawym boku. Wdrożone zostało kolejne leczenie zastrzykami przeciwzapalnymi oraz maścią Triderm, Mupirox. Obecnie przyjmuje steryd Encorton.

Niestety po długotrwałym leczeniu ,w dalszym ciągu weterynarze nie postawili jednoznacznej diagnozy. Potrzebna jest dalasza diagnostyka tj. wykonanie kompleksowego USG i terapia lekowa. W ostatnich dniach stan majkela mocno się pogorszył, traci równowagę, często upada...

Edit:

Po wykonaniu USG i , testu ACTH oraz badaniom moczu na obecność kortyzolu, dzięki Państwa pomocy, zapadła diagnoza - choroba Cushinga.

Przed nami dluga i kosztowna terapia.

Aktualnie potrzebny jest lek Vetoryl 60 mg ( koszt 400 zl), podkłady, i inne leki..

Dotychczasowy koszt leczenia wyniósł już ponad 2000. Nie na wszystkie wydatki posiadam rachunki ale nie sądziłam, że będę musiała prosić o pomoc...

Niestety moje możliwości finansowe się wyczerpały, będę wdzięczna za każda pomoc.

Kontakt [email protected]

Zrzutkę dla Majkela organizuje moja córka ,pozdrawiam i dziękuję Gosia.