Leczenie Dyzia
Leczenie Dyzia
Nasi użytkownicy założyli 1 238 262 zrzutki i zebrali 1 382 622 156 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej! Mam na imię Dyzio, żyje na tym świecie dopiero 2 miesiące a już zdążyłem się tyle nacierpieć.
Zaczne od samego początku , moja pani zakupiła mnie z hodowli , a raczej myślała ze jest to hodowla , a tak naprawdę to zwykła męczarnia z której mnie zabrała.
Z początku nie dawałem żadnych znaków jak bardzo jestem chory, ale w 5 dzień od momentu gdy trafiłem do mojej pani zacząłem źle się czuć , na drugi dzień już poszliśmy na wizytę do weterynarza.
Już na następny dzień do odebrania były wyniki badań , które macie wyżej pokazane na zdj.
Okazało się ze jestem bardzo chory, na kokcydioze.
Choroba ta jest bardzo niebezpieczna, w moim przypadku szczególnie , dlatego ze mam dopiero 2 miesiące i mój organizm może się przed tym nie wybronić, w wielu przypadkach jest to choroba śmiertelna ,ale moja pani się nie poddaje i walczy o mnie.
Ta choroba dopadła mnie w hodowli a raczej pseudohodowli , w której się urodziłem , moi przyjaciele z którymi tam byłem ( psy, koty,szynszyle) również są chore tak jak ja, ale to już moja pani zgłosi do sądu , żeby innych zwierząt nie spotkał już więcej ten los co mnie.
2 lata temu jakaś pani kupiła stamtąd buldożka , niestety on nie miał szczęścia i mimo tego ze był pod ciągła obserwacja weterynarza zdechł , jego objawy były takie same jak moje, dlatego moja właścicielka postanowiła skontaktować się właśnie z tą panią i razem będą walczyć o los reszty zwierząt które tam zostały.
Moje leczenie jest bardzo kosztowne i wymaga częstych wizyt u weterynarza.j
Dlatego proszę was kochani , pomóżcie mi i mojej pani wygrać z tą choroba. Całuje Dyzio.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dla Dyzia