id: grsxtb

Pomoc dla Ani w walce z nowotworem

Pomoc dla Ani w walce z nowotworem

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 148 217 zrzutek i zebrali 1 195 435 134 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Moja historia


Nazywam się Anna Windys. Mieszkam w Jaworznie, mam 41 lat i wraz z mężem wychowuję 9-letniego syna Antosia. Uwielbiam przebywać z ludźmi o pozytywnym nastawieniu, czerpać z życia garściami i tym samym podejściem zarażać mojego synka. 

Niestety w 2017 czarne chmury pojawiły się nad naszym spokojnym życiem, kiedy to zdiagnozowano u mnie raka szyjki macicy, w skutek czego wycięto mi wewnętrzne narządy rodne. 

Po zabiegu mój stan zdrowia znacznie się poprawił, dzięki czemu mogłam wrócić do pracy, ale przede wszystkim cieszyć się dalej moim skarbem oraz rozwijać kolejne hobby takie jak żeglarstwo czy joga.

Dobra passa trwała prawie dwa lata. 

Niestety początek tego roku przyniósł gorsze samopoczucie, a badania lekarskie wykazały nawrót choroby nowotworowej. Tym razem rak pojawił się w przewodach moczowych.

W efekcie musiałam przerwać wszystkie dotychczasowe aktywności i znów zająć się swoim zdrowiem.

Jednak tym razem trzeba zastosować inne metody leczenia...


Cel zbiórki


Aby wygrać walkę z rakiem, muszę podjąć się walki wielotorowej:


1. Wlewy witaminowe, które nie są refundowane przez NFZ, a które powinnam przyjmować 2-3 razy w tygodniu przez 3 miesiące. Koszt: 10 000 zł 1 miesiąc terapii. 3 miesiące leczenia: 30 000 zł.

2. Olejki CBD blokujące rozprzestrzenianie się nowotworu po organizmie. Potrzebnych jest 20 dawek Koszt: 1 dawka - 3 000 zł.

3. Hipertermia, czyli wywołanie sztucznej gorączki organizmu, dzięki czemu guz ulegnie zmniejszeniu, ponieważ jego komórki są mniej odporne na ciepło od innych. Koszt: szacujemy, że będzie to kilka zabiegów, gdzie jeden to koszt blisko 2 000 zł. Muszę założyć, że trzeba będzie na to przeznaczyć około 20 000 zł.


W sumie leczenie wyniesie około 80 000 zł.


Niestety kwota te znacznie przewyższa możliwości finansowe naszej małej rodziny.

Dlatego wszystkich ludzi dobrej woli gorąco proszę o wsparcie mnie w walce z chorobą, abym mogła jeszcze wiele lat spędzić z ukochanym synem, który nadaje sens mojemu życiu. Bardzo chciałabym poświęcić mu jeszcze wiele lat, pomóc mu dorosnąć, pokazać mu świat i zobaczyć, jak w przyszłości pokieruje swoim dorosłym życiem. Jednakże bez Waszej pomocy nie będzie to możliwe.

Każda najmniejsza wpłata jest dla mnie możliwością postawienia kroku ku wyzdrowieniu i za każdą z nich ogromnie dziękuję!


de75e863e2ba5991.jpeg


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 644

preloader

Komentarze 23

 
2500 znaków