id: gse3hp

Pokrycie kosztów awarii auta w trakcie ratowania aksolotlii

Pokrycie kosztów awarii auta w trakcie ratowania aksolotlii

Nasi użytkownicy założyli 1 231 469 zrzutek i zebrali 1 364 070 966 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Aksolotle meksykańskie to niezwykłe stworzenia – występują tylko w jednym miejscu na świecie - jeziorze Xochimilco w Meksyku, na ogół są gatunkiem zagrożonym, a ich domowe utrzymanie wymaga sporej ilości sprzętu za równie sporo pieniędzy. Optymalne akwarium, filtr, napowietrzacz i najbardziej kosztowna – chłodziarka (aksolotle wymagają temperatury wody w granicach 16-18 stopni, co jest niemożliwe do utrzymania w lato bez takowego urządzenia).

Jedno z takich stworzonek zaledwie wczoraj żyło jeszcze bez tego wszystkiego, w sklepie zoologicznym w Gliwicach – wychudzone, ze skrzelami, które nie miały w czym pracować, bo na marno było szukać w jego wodzie tlenu. Znajdując się na grupie, która poświęcona jest pomaganiu tym zwierzakom, trudno było przymknąć na to oko, więc udałam się po malucha, gotowa kupić go i dostarczyć do godnego domu, ale też domu oddalonego o 130 km drogi z mojego miasta. Mimo wszystko pojechałam, aksolotla trzymając przez ten czas w lodówce turystycznej z wkładami. Tak, żeby bezpiecznie dotarł na miejsce, co na szczęście się udało i maluch został szczęśliwie odratowany.

Niestety, w drodze powrotnej z misji ratunkowej, natrafiła się dziura, a z nią „mały” wypadek – pęknięta miska olejowa. Cudem udało mi się dojechać do najbliższej stacji i w pierwszej chwili kupić olej, który po chwili oddałam, bo musiałabym kupić chyba dziesięć, dolewając ich przez 130 km, żeby jakoś dotrzeć do domu. Na stacji spotkać mi dane było mechanika chętnego do pomocy, ale wiadome, że to nie rozwiązało problemu – wciąż musiałam wrócić jakoś do domu i naprawić auto. Okazało się, że ubezpieczenie nie pokrywa, więc laweta zabrała mi 750 zł z portfela. Za rogiem czeka przynajmniej kolejne 500 zł na naprawę.

Z zawodu jestem fizjoterapeutą dojeżdżającym do pracy i prywatnych pacjentów. Bez samochodu być może i dotrę do tego pierwszego, ale z kilkoma osobami w potrzebie nie dam rady spotkać się bez niego. Wierzę, że szczęście wraca, a pomoc, nawet bezinteresowna, odbija się od człowieka i wraca jak bumerang. Dlatego teraz liczę na waszą pomoc. Będę wdzięczna za każdą złotówkę i każde udostępnienie, które zwróci mi koszty z wypadku na drodze powrotnej z misji ratunkowej dla małego Glive (bo takie aksuś otrzymał imię), której – swoją drogą – mimo wszystko nie żałuję.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!