Jestem Danylo Kozhushko. Jestem młodym chłopakiem, który zawsze marzył o wojsku. Gdy tylko skończyłem 18 lat w 2021 roku wstąpiłem do Zbrojnych Sił Ukrainy do 95 Desantowo-Szturmowej Brygady. Przeszedłem tam szkolenie przygotowawcze, który zakończyłem z wysokimi notami.

Byłem bardzo dobrym strzelcem i zostałem wybrany do służby w obronie ojczyzny na terenie konfliktu z Rosją jeszcze przed atakiem Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku.

Ukończyłem technikum w zawodzie mechanika, uwielbiałem remontować samochody i motocykle, lubiłem wędkować. W domu pomagam mamie i siostrze, ponieważ jestem jedynym mężczyzną w swojej rodzinie.

Będąc żołnierzem zostałem wysłany do obwodu Charkowskiego razem ze swoją grupą. Brałem tam udział w najgorętszych walkach. 10 kwietnia 2022 roku moje życie zmieniło się zupełnie. Można powiedzieć, że nieodwracalnie zakończyło się życie jakie znałem. W trakcie misji bojowej zostałem bardzo ciężko ranny i ledwo przeżyłem.

Straciłem połowę czaszki i jedno oko, nos, zęby, drugie oko zostało nieodwracalnie uszkodzone. Odżywiam się przez gastrostomię. Jestem w trakcie rekonstrukcji twarzy i układu ustno-nosowego, która prowadzona jest w Gliwicach.

Obecnie potrzebuję długotrwałej rehabilitacji fizycznej i psychologicznej, rekonstrukcji twarzy, pomocy w adaptacji do życia jako osoba niewidząca.

Jestem osobą która nie poddaje się. Marzę o tym, że kiedyś będę widział na jedno oko, choć ta wizja jest coraz mniej realna.

Nie bacząc na takie doświadczenie w tak młodym wieku, zapisałem się na kurs języka polskiego oraz na wizytę do centrum dla osób niewidzących i chcę się nauczyć chodzić z białą laską. Chciałbym móc wykorzystywać swoje umiejętności manualne.

Bardzo chciałbym wrócić do normalności

Stowarzyszenie "Cała Naprzód" z Gliwic objęło mnie swoim wsparciem i pomagają mi uzbierać pieniądze potrzebne na moje leczenie. Wszystkie zebrane środki na tej zrzutce, także trafią na konto Stowarzyszenia, które będzie dbało o to, aby były wydawane zgodnie z ich przeznaczeniem.