id: gtpzu5

Leczenie Kluski

Leczenie Kluski

Nasi użytkownicy założyli 1 265 338 zrzutek i zebrali 1 457 842 996 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

Cześć. Muszę Cię poprosić o pomoc, ale najpierw opowiem Ci historię. Przed pandemią udzielałam się jako wolontariusz w grupie działającej na rzecz kotów bezdomnych. Nasza działalność polegała na łapaniu dzikich kotów i wykonywaniu zabiegów kastracji oraz sterylizacji by ograniczyć rozmnażanie się kotów wolnożyjących, a w konsekwencji zmniejszyć liczbę bezdomnych zwierzaków. Nie byliśmy i nie jesteśmy fundacją, wszystkie działania mogły być realizowane dzięki wsparciu dobrych ludzi, którzy dostarczali nam karmę, żwirek, zabawki, wspierali finansowo leczenie podopiecznych. Pod nasze skrzydła braliśmy bowiem też chore koty i robiliśmy co w naszej mocy żeby wyszły na prostą i znalazły kochający dom. Między innymi przyjęliśmy 9 cudownych kotów, które zostały uratowane z pożaru. W marcu przyszedł ciężki czas nie tylko dla kociarzy, dla każdego z nas. Teren oraz obiekt gdzie koty żyły został zamknięty, a jako że wolontariusze straciliśmy możliwość odwiedzania kociaków, trzeba było ewakuować wszystkich podopiecznych i rozdzielić ich na czas "kwarantanny" między nas - wolontariuszy. I tak oto pojawiła się ona - Kluska. Razem z innym kocurem trafiła do mnie, do domu tymczasowego. Ta dwójka dołączyła do mojej kotki, którą adoptowałam nieco wcześniej i stworzyła radosne trio. Trzy koty na wynajmowanym pokoju to jednak sporo... Nadszedł czas rozstania i wtedy uświadomiłam sobie jedną, jakże istotną rzecz : jak żyć bez Kluski, to już lepiej nie żyć. Następnie wszystko działo się szybko, umowa adopcyjna, książeczka i zmiana tymczasu na dom stały. Dwa tygodnie po oficjalnej adopcji Klusia przestała jeść. Niezwłocznie udałam się do weterynarza gdzie miała robione USG, pobranie krwi, przegląd wszystkiego co tylko było możliwe. Przyczyny braku apetytu nie znaleziono więc szukano dalej i tym sposobem postawiono diagnozę FIV, czyli nabyty niedobór immunologiczny, potocznie nazywany kocim HIV. U weterynarza zostawiłam 700 zł. Znajoma, która ma większą wiedzę pokierowała mnie do innej przychodni, gdzie Klusi ponownie pobrano krew i wysłano wyniki do laboratorium by jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć obecność wirusa. I tutaj pojawia się dobra wiadomość ! Wykluczono FIV, moja wspaniała towarzyszka jest zdrowa i to jest najważniejsze, natomiast mam do zapłacenia kolejne 600 zł za wykonanie wszystkich badań i testu. Bardzo proszę o pomoc, każda wpłacona kwota ma dla nas ogromne znaczenie. Podczas kwarantanny straciłam pracę i jest mi teraz bardzo ciężko uregulować opłatę :( Razem z Klusi będziemy wdzięczne za Twoją pomoc.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 1

 
2500 znaków
  • Mikołaj Żuchowski

    Ucałuj Kluskę, oby cieszyła się zdrowiem na długie lata ♥️

    100 zł