Sylwia, nasza koleżanka zawsze uśmiechnięta, pełna energii. Niestety nie do dziś. Ciąg chorób która ją ostatnio spotkała spowodowała że Sylwia zmieniła się z pogodnej, radosnej kobiety w cierpiącą szarą osobę. Zaczęło się od guzka piersi który na szczęście w porę został wycięty lecz to okazał się dopiero początek.. Wykryto u Sylwii polineuropatię cukrzycową, przepuklinę, dychawicę oskrzelową, astmę, cystostomię co wymagało założenie worka który bardzo uniemożliwia normalne funkcjonowanie do dziś i niestety powoduje nawracające się infekcje. Obecnie zalecono Sylwii antybiotykoterapia - Co spowodowane jest przyjmowaniem licznych antybiotyków przepisanych przez rzekomo lekarzy. Antybiokoterapia ma odbudować ścianę pęcherza i błonę śluzową - wszystko jest to poranione od cystostomii oraz dwu letniej kuracji antybiotykami. Nie dość tego stan fizyczny Sylwii doprowadził ją do depresji, z którą zmaga się do dziś. 

 Los dla Sylwii nie był litościwy. Nie dość wykrytych chorób, pewnego dnia Sylwia upadła tak niefortunnie że doznała urazu stawu kolanowego z uszkodzeniem więzadła krzyżowego przedniego, łąkotki przyśrodkowej i więzadła pobocznego piszczelowego. Finalnie musi zakończyć się operację. Sylwia niesprawna do pracy nie ma za co żyć, a koszt leczenia okazał się przerażająco nierealny na jej obecną sytuacje finansową a do tego brak wsparcia od kogokolwiek. Rozpiska kosztów leczenia: 

- Aby zakończyć kuracje pęcherza są potrzebne środki na wlewki - 380 zł jedna wlewka, którą trzeba robić co tydzień + koszty dojazdów do Wrocławia. 

- Cewniki hydrofoliowe 246 zł, 

- 240 zł lekarstwa na cukrzyce, 

- wizyty prywatne u urologa, 

- wizyty prywatne u neurologa

Jedynymi osobami które jej zostały to my - koleżankami z pracy. Bardzo prosimy o jakąkolwiek pomoc dla Sylwii by mogła w końcu stanąć na nogi i powrócić do starej wersji siebie z uśmiechem na twarzy.