Wpędzona w długi, czyli o tym jak własna siostra zadłużyła mnie i moją córkę.
Wpędzona w długi, czyli o tym jak własna siostra zadłużyła mnie i moją córkę.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 309 zrzutek i zebrali 1 348 434 907 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że znajdę się w tak życiowej, aczkolwiek dla mnie jako samotnej matki - trudnej sytuacji.
Co dla Państwa znaczą słowa : rodzeństwo, brat, siostra? Dla mnie znaczyło bardzo dużo. Piszę w czasie przeszłym, gdyż...
Gdyż nie wierzyłam iż własna siostra z dobroci mojego serca, miłości do niej i zapewnień z jej strony o spłatach zobowiązań, wpędzi mnie w KOLOSALNE długi. Nie jestem w stanie określić czy 42.000 zł z czterech zadłużeń to mało czy dużo. Dla mnie jest to OGROMNA suma, którą sama będę spłacała latami.
Od 3 lat mam z tego tytułu komornika, który zabiera mi z pensji 500 zł oraz rozliczenie z pitów. Nie miałam szans zareagować szybciej, ponieważ to było jedyne pismo, które miałam w stanie fizycznym w ręku - o powiadomieniach, nakazach nic nie wiedziałam, siostro ZATAIŁA wszystko przede mną. Nawet fakt, że w "moim" imieniu napisała pismo z kolejną prośbą o rozłożenie długu na raty. Chcę dowieść w sądzie iż to nie był mój charakter pisma. Trzecią pożyczkę nie spłacała od pół roku - dowiedziałam się o tym, gdy agresywny windykator wręcz dobijał się do moich drzwi, strach córki był tak duży, że w trakcie telefonu na policję, agresor się wycofał. Z czwartą pożyczką, a suma sumarum już długiem podpisałam ugodę na malutkie raty (w dniu 11/04/2023).
Mam 35 lat, a jestem już po operacji kręgosłupa, paraliżu lewej nogi i parezie lewej stopy, przeszłam 6-tygodniowa rehabilitację w szpitalu. Mam ciężką i fizyczną pracę, do której zamierzam wrócić jak najszybciej - obiecałam sobie, gdy wrócę do niej, znajdę drugi etat, aby to wszystko szybciej spłacić. Na chwilę obecną mój zasiłek wynosi 3300 zł oraz 500+, a sam wynajem i rachunki to koszt około 2500 zł, a więc na cały miesiąc zostaje mi z córką ledwo 1300 zł.
Moja córka jak i mój brat są dla mnie ogromnym wsparciem, wiedzą co się dzieje i jak bardzo walczę każdego dnia, aby nie uronić choć jednej łzy. Pękło mi serce, gdy córka przytulając mnie powiedziała :
"Mamo, nie chce żadnego przyjęcia, żadnego prezentu. Wystarczy, że złożysz mi życzenia!"
Obiecałam jej, że odłożę sobie od buzi, aby kupić jej wymarzony prezent - 3-częściową sagę książek, którą sobie upatrzyła (córka ma 10 lat).
Staram się również o mieszkanie do remontu, aby córka nie musiała tułać się po stancjach kiedy ja zamknę już oczy. Niestety nie mam teraz na to szans, ponieważ moja zdolność kredytowa spadła do okrągłego 0 - oczywiście wszystko dzięki mojej siostrze. Sumy, które teraz oszczędzam, a są naprawdę małe, inwestuje w zobowiązania.
Nigdy nie chciałam popełniać błędów rodziców, jednak zrobiłam to tylko dla siostry, a teraz najchętniej cofnęłabym czas. Dzięki bratu jednak podniosłam się kiedy nachodziły mnie czarne myśli i staram się je zmienić. Pomimo spłaty dwóch zadłużeń, dwie pozostają bez zmian, ponieważ nie jestem w stanie ich sama opłacić.
Wstyd to kraść, a ja proszę każdego o pomoc, liczy się dla mnie każda pomoc - ta finansowa jak i ta w formie "udostępnij". Jeśli udałoby mi się uzbierać dzięki Państwu na jakąkolwiek spłatę zobowiązania - wstawię pismo potwierdzające ten fakt.
Bardzo serdecznie dziękujemy wraz z Zuzią (moją córką) za każdy najmniejszy gest pomocy w naszym kierunku.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia!