To, że zwracam się z prośbą na tym portalu, sprawia, że strasznie mi głupio i wstyd. Jest tyle osób którzy potrzebują pomocy, a tu ja.... Niektórzy pomyślą z blachym tematem.

Ale po krotce....

Prowadziłam własną działalność, wszystko szło super, firma rozwijała się z roku na rok, każde zarobione pieniądze inwestowałam w rozwój. Jak w każdej firmie nie obyło się bez kredytu.

Wybuchła pandemia.... Banki pozwoliły zamrozić kredyty, z czego skorzystałam na 3 miesiące. Firma stała 2 miesiące ponieważ był locdown. Przez te tylko 2 miesiące wszystko obróciło się o 180 stopni. Brak możliwości opłaty składek, podatków, w dalszej kolejności rat spowodowały to że pętla się zacisnęła i spowodowała ogromne problemy płynności owe, a obrót w firmie spadł o ponad 60%. Mojej firmie niestety żadna pomoc Państwa się nie należała ponieważ moje główne PKD nie znajdowało się na liście pomocowe. Cały czas mimo długów starałam się ratować firme.Ale nadszedł moment, kiedy sprawy bankowe trafiły do sądu, urzedy zajęły konta i zostałam z niczym. Bliska osoba (spoza rodziny) pożyczyła mi Wieksza gotówkę na spate części długów. Od pożyczki minal rok. Niestety mimo moich ciągłych problemów kasowych zada zwrotu natychmiast. Muszę to zwrócić ale nie mam skąd. Wybuch wojny u sąsiadów oraz drastyczny wzrost cen zdecydował... Firmę ostatecznie zamknęłam i zostałam z niczym +mnóstwo długów i zobowiązań. Będę wdzięczna za każdą nawet Najmniejszą pomoc. W pierwszej kolejności splata bliskiej mi osoby jest priorytetem. Proszę, pomóż mi