Remont po małym pożarze
Remont po małym pożarze
Nasi użytkownicy założyli 1 162 527 zrzutek i zebrali 1 207 061 238 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
O włos od tragedii.
W dniu 06.09.2023r., kiedy to mój ojciec wrócił z pracy akurat wcześniej niż zwykle - jak się później okazało bardzo dobrze, że tak wyszło, ponieważ z okolic drzwi garażowych zauważył gęsty, czarny dym. Wstępnie stwierdził, że coś się stało z piecem i udał się do kotłowni aby to sprawdzić, lecz ku jego zdziwieniu piec był zimny.
Zatem, pożar! - pomyślał.
Przez klatkę schodową wbiegł do części mieszkalnej, gdzie za drzwiami zauważył ogień - paliła się skrzynka elektryczna w korytarzu, a ogień wił się po suficie.
Na szczęście długo to nie trwało bo w budynku było już tyle dymu, że pożar sam zaczął się dusić.
WIELKIE DZIĘKI! DLA WSZYSTKICH STRAŻAKÓW Z WROCŁAWIA I OCHTNIKÓW Z DŁUGOŁĘKI - naprawdę, tylko na was można liczyć!
Czekało nas kilka dni bez prądu, mycie sufitów, ścian, podłóg, mebli, pranie odzieży, kucie ścian, wymiana skrzynki i instalacji elektrycznej, która spaliła się w ścianie na długości około 3m, tynkowanie, malowanie, wymiana drzwi, zakup i wymiana rzeczy, które uległy zniszczeniu. Ten gęsty, czarny i toksyczny dym poza klatką schodową dostał się do 3 innych pomieszczeń, gdzie trochę namieszał.
Ubezpieczyciel odmówił wypłacenia odszkodowania twierdząc, że powodem pożaru była stara, przyrdzewiała skrzynka i uszkodzenia eksploatacyjne.
Jednak kiedy około 3 miesiące wcześniej wysłali montera aby wymienił liczniki, ten podczas owej wymiany nie miał zastrzeżeń do stanu instalacji elektrycznej i w/w urządzeń.
Może należało odmówić wymiany licznika bez uprzedniej naprawy instalacji!?
Przez "x" lat nic się nie działo, wymienili liczniki i wybuchł pożar - przez rdzę na skrzynce i uszkodzenia eksploatacyjne.
Zniszczeniu uległy przedmioty takie jak:
- skrzynka z bezpiecznikami i instalacją (~1,3 tys. zł) + przydałaby się rozdzielnia (~1,5 tys. zł)
- plafon (~80zł)
- drzwi wewnętrzne x2 (~400zł x2)
- materac 160x200 (~400zł)
- część garderoby, której mimo kilkukrotnego prania i wietrzenia nie dało się uratować (~2 tys. zł)
Do zrobienia pozostało nam jeszcze:
- wymienić drzwi
- położyć tynki i gładzie
- pomalować klatkę schodową
- zainstalować oświetlenie
*remont łazienki
Dziękować Bogu, że do pożaru nie doszło w nocy...
Nie jesteśmy w okropnej sytuacji i w ogóle nie mam zamiaru porównywać skali problemu z ludźmi, którym pożar zabrał dach nad głową, to oni potrzebują pomocy, ale gdyby znalazł się ktoś kto chciałby nas wesprzeć, serdecznie zapraszam i dziękuję. Pomoc się przyda, czy to finansowa czy to prawna w związku z odmową wypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela.
*Dodatkowo w ramach prezentu czy też rekompensaty za poniesione straty, chciałbym wyremontować im łazienkę, która niezależnie od opisanego wypadku nadawała się do generalnego remontu. (~10 tys. zł)
Wszystkim serdecznie dziękuję, życzę zdrowia i dużo szczęścia w życiu.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Skarbonki
Załóż skarbonkęJeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!