W swoim malutkim zakresie w jakim umiem i mogę udzielać pomocy zaczyna mi powoli brakować możliwości.

Może są tu ludzie, którzy chcą i są w stanie wesprzeć moje działania finansowo? Ta prośba, pomimo szczytnego celu jest dla mnie dość krępująca, ale Wy się zupełnie nie krępujcie i bądźcie hojni!

Oprócz dofinansowania w zakupie gaz/benzyna na dojazdy, chciałabym kupić porządne pełnowartościowe posiłki liofilizowane/sublimowane, a nie zupki chińskie, które tylko udają posiłek. Karma dla zwierząt jest także na mojej liście zakupów.

Przejazd Warszawa - Zosin/Hrubieszów - Warszawa to mniej więcej koszt 300 zł (gaz) a porcja pełnowartościowego obiadu to min 20 zł (jeszcze zgłębiam temat). Takich kursów mogę zrobić 2 w tygodniu, czyli ok 8-10 w miesiącu.

Lista potrzeb jest oczywiście dłuższa, ale przy 90% zagrożeniu ubóstwem na Ukrainie ten kierunek teraz wydaje się być najsensowniejszym.

Poza tym brakuje:

Apteczki ifak

Śpiwory ciepłe

Karimaty

Bielizna termiczna

Latarki i baterie

Jeśli macie możliwość zebrania również tych rzeczy, to będzie to ogromna pomoc. Oferuje ich transport na granicę i przekazanie do osób, które wyślą je na Ukrainę.

To co robimy ma sens, a nasza pomoc potrzebna jest długofalowo.