Cześć wszystkim!

Nazywam się Sviatlana i postanowiłam zorganizować zbiórkę pieniędzy na operację stawu biodrowego mojej mamy.

Kto dobrze zna mnie, to wie, że nie lubię lać wody, więc napiszę krótko i na temat.

Moja mama Iryna mieszka na Białorusi. Od kilku lat cierpi na ból biodra, a ostatnią zimą, wracając do domu z pracy, pośliznęła się na lodzie. Od tego czasu niestety nie może normalnie funkcjonować, nie może chodzić do pracy, a przemieszcza się tylko z laską 😢 to jest bardzo młoda kobieta, ma tylko 59 lat. Jej marzeniem jest powrót do pracy, bo nie wyobraża już tak do końca życia siedzieć w domu.

Ze względu politycznych sytuacji i sankcji u nas w kraju nie ma dobrych protez. Lekarze odradzają robienia operacji, ponieważ po nich więcej krzywdy niż pożytku 😢 Z tego powodu postanowiłam wziąć sprawę w swoje ręce, znalazłam w Gdańsku lekarza, który podejmie się operacji, która jest zaplanowana na koniec listopada tego roku. Niestety wszystko musimy robić prywatnie, ponieważ kolejki na NFZ są około 3 lat. Po operacji czeka nas wiele miesięcy rehabilitacji, która niestety też będzie prywatnie.

Koszt samej operacji wynosi 25 000 zł, rehabilitacja około 5 000 zł.

To są ogromne pieniądze dla mnie, niestety nie mam takich oszczędności, ale i tak będę się starać zrobić wszystko, żeby ulżyć życie mojej mamy ❤️

Nie wierzę w cud, że uda się uzbierać dużej kwoty, ale nawet małe Wasze wsparcie pomoże w powrocie do zdrowia dla mojej kochanej mamusi 🥰

Dziękujemy serdecznie wszystkim za pomoc ❤️