Misja Afganistan - pomoc dla rodzin ewakuowanych z Afganistanu -wspólna akcja Fundacji ICAD i Fundacji HumanDoc
Misja Afganistan - pomoc dla rodzin ewakuowanych z Afganistanu -wspólna akcja Fundacji ICAD i Fundacji HumanDoc
Nasi użytkownicy założyli 1 226 106 zrzutek i zebrali 1 347 987 358 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
>>>>>>wspólna akcja Fundacji ICAD i Fundacji HumanDoc <<<<<<<<<<
Hej, my, grupa cywili, cieszymy się, że dzięki nam udało się do Polski ewakuować naszych współpracowników i przyjaciół z Afganistanu. Uniknęli odwetu Talibów. Żyją, ale wciąż potrzebują pomocy, zwłaszcza psychologicznej i prawnej.
Kim są uratowani z Afganistanu? To tłumacze, pracownicy organizacji pozarządowych, kontraktorzy i ich rodziny. Ich przewiny? Kilka lat temu zamarzyli o tym, by ich kraj stał się lepszym miejscem na ziemi- zaangażowali się w budowanie oczyszczalni ścieków, budowę szkoły, czy kurs szycia dla kobiet. Za to właśnie musieli uciekać z ojczystego Afganistanu.
Z dnia na dzień stracili domy, dorobek życia, pracę i to poczucie pewności, że są u siebie. Uciekali z małymi dziećmi na rękach, bo wiedzieli, że Talibowie im nie darują. Ani im, ani ich bliskim.
Teraz są w Polsce. Wyobcowani, samotni. Mierzą się z ogromną traumą po trwającej nieraz kilka dni akcji ewakuacyjnej, gdy próbując dostać się na lotnisko niedojadali, nie spali, brodzili po ściekach, licząc na to, że kanałem szybciej i bezpieczniej dostaną się do bramy lotniska, bezpiecznie omijając posterunki obstawionego przez Talibów. Już widać u wielu z nich symptomy Zespołu Stresu Pourazowego, zwłaszcza u dzieci. A to przecież nie koniec.
Przed nimi proces adaptacji. Dzieci, szczególnie te starsze, będą również musiały przystosować się do nowych warunków, poradzić sobie z przeżytym stresem i zupełnie nową sytuacją (niektóre dzieci po raz pierwszy zobaczyły las- to im się w Polsce bardzo podoba).
Chcemy i możemy im pomóc. Nasza odpowiedzialność za losy tych osób zaczęła się w momencie, gdy Talibowie ponownie zdobyli Afganistan. Wtedy grupa dziewczyn z naszych fundacji — Fundacja ICAD i Fundacja HumanDoc — rozpoczęła akcję ewakuacji, a dopiero potem reagował rząd. Wiemy, że to brzmi, jak opowieść z serii Sci-Fi, ale tak właśnie było.
Dlatego cieszymy się zaufaniem uratowanych Afgańczyków. Nie bez znaczenia jest również nasze doświadczenie w niesieniu pomocy – od 5 lat zajmujemy się osobami przesiedlonymi z Białorusi i Ukrainy.
Wracając do Afganistaniu:
10 dni temu, gdy Talibowie krok po kroku przejmowali władzę w Afganistanie świat w panice zapomniał o … cywilach. Ci, by się ratować pisali do kogo się da, również do dziewczyn, które kilka- kilkanaście lat temu poznali w Afganistanie, gdy przyjechały razem z polską misją realizować projekty. I tak to się zaczęło. Dominika, Edyta, Magda i kilka innych osób przez ostatnie dni porzuciły własne rodzinny, nie dojadały i umawiały się na to, kto aktualnie może się 2 godziny przespać – nie więcej, bo już zbiera się kolejna grupa do ewakuacji i trzeba im powiedzieć, gdzie mają iść, jak omijać posterunki Talibów, i jak się dać się zauważyć polskim żołnierzom.
Między innymi dzięki staraniom dziewczyn polski rząd W KOŃCU wysłał do Kabulu samolot po byłych współpracowników polskiego wojska. W tym czasie dziewczyny w ciągu kilku minionych dni bezpiecznie doprowadziły na lotniska kilkaset osób. KILKASET.
Nawet teraz, w momencie, gdy to czytasz, któraś z nas dostaje wiadomość z podziękowaniem za uratowanie życia. Cieszymy się zaufaniem ocalonych afgańskich rodzin. A z drugiej strony wciąż czujemy na sobie odpowiedzialność za ich dalsze losy.
Nieustannie udzielamy im wsparcia: przez telefon, Messenger, WhatsApp, ale same nie damy rady, potrzeb jest wiele. W tym momencie najważniejsze są:
- wsparcie psychologiczne, w tym specjalistyczne wsparcie psychologiczne dla dzieci,
- porady prawne – odpowiedzi na narastające pytania,
- pieniądze na leki!!! – wiele osób choruje przewlekle lub potrzebuje doraźnej pomocy medycznej: zostali pobici, lub się rozchorowali koczując kilka dni pod lotniskiem,
- zapewnienie odpowiednich warunków dla dzieci, których jest ponad 300:, w tym zapewnienie spotkań integracyjnych wprowadzających w nowy świat, oraz dostępu do zajęć autoterapeutycznych.
Jeśli oglądając zdjęcia z Kabulu, obrazy ludzi uczepionych samolotu przytulałaś własne dzieci, albo szeptałeś do siebie „masakra”, teraz masz okazję zrobić coś dla ewakuowanych. Każda złotówka się liczy. DZIĘKUJEMY!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!