Dzień dobry, cześć!

Mam na imię Kamila, marzę, żeby mieć samochód i móc spokojnie załatwić wszystkie sprawy, które dotychczas przyprawiały mnie o dużo zmartwień.

Kilka miesięcy temu razem z moją trójką małoletnich dzieci zaczęliśmy Nowe życie. Do szczęścia brakuje nam tak naprawdę bezpiecznego i ekonomicznego samochodu, który będzie nam służył na długie lata. Zebrane od Was pieniądze przeznaczę właśnie na ten cel. 🙂

Kilka lat temu, całkiem przypadkiem, udało mi się zaszczepić w moich dzieciach miłość do podróżowania, zwiedzania. Na początku były to całkiem bliskie podróże, na terenie powiatu, województwa. Objechaliśmy wszystkie okoliczne Zamki, Kościoły, Sanktuaria, fontanny, Parki Zabaw, pomniki przyrody, parki krajobrazowe i narodowe, rezewaty. Zawsze chodzimy swoimi ścieżkami, lubimy biwakowanie i odpoczywanie na łonie natury. Sama fascynuję się tego typu wycieczkami, dzieciaki od samego początku złapały bakcyla i bardzo brakuje im naszych wspólnych, niedzielnych podróży. A ja najbardziej tęsknię za tymi uśmiechniętymi buziami otwartymi z zachwytu nad każdą rzeźbą czy obrazem. Dzieciaki dostrzegają piękno zupełnie inaczej niż my, dorośli, ile ja się już od nich nauczyłam... 😅 Bardzo też lubimy fotografować, większość dodanych przeze mnie zdjęć zrobiły dzieci 🙂 Mamy jeszcze kilka punktów na mapie, które chcielibyśmy odwiedzić, z Waszą pomocą może uda nam się spełnić marzenia!

Mieszkamy w małym miasteczku, gdzie nie ma komunikacji miejskiej, ale niestety niektóre punkty są bardzo od siebie oddalone. Długie spacery są bardzo dobre i zdrowe, ale zdecydowanie bardziej wolimy spacerować po lesie lub w parku niż po zatłoczonych od samochodów uliczkach.

Jak to mówią, bez samochodu w tych czasach to jak bez ręki! I też tak trochę u nas jest. Wyjazd do jakiegokolwiek specjalisty w innym mieście to już nie lada wyzwanie, trzeba wyruszyć wcześnie rano, przesiadać się z autobusu do autobusu i wrócić późnym wieczorem. Samochodem zaoszczędzilibyśmy dużo czasu, którego w obecnym życiu coraz bardziej nam brakuje.

Krótko podsumowując...

Kto mnie zna, ten wie, że jak mogę to zawsze pomogę! Nie raz byłam kierowcą, większość z Was pewnie nie raz miała przyjemność dokądś się ze mną "zabrać", zawsze było wesoło i bezpiecznie! Transportu nigdy nikomu nie odmówiłam. Chętnie realizowałam nawet te najdłuższe podróże. 🙂 Kiedy była taka potrzeba, zawsze służyłam pomocą, obok potrzebujących nigdy nie przechodzę obojetnie. Zawsze widzę pozytywne wyjście z każdej sytuacji, uważam, że wystarczy trochę chęci i wszystko da się zrealizować!

Nie często proszę o pomoc, ale tym razem wiem, że bez Was sobie nie poradzę. Przy obecnych zarobkach odłożyłabym taką kwotę za jakieś 6-7 lat, licząc że po drodze nie napotkamy na jakieś nieplanowane wydatki i że sytuacja w kraju jakoś się ustabilizuje.

To tyle, jeśli mają Państwo jakiekolwiek pytania, chętnie na wszystkie odpowiem!

Już teraz serdecznie dziękuję za każdy grosz. Wierzę, że dobro wraca! ❤️