Pomoc w leczeniu dla Rico
Pomoc w leczeniu dla Rico
Nasi użytkownicy założyli 1 221 764 zrzutki i zebrali 1 336 186 897 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dzień dobry, po dłuższej przerwie. 🤗 W sobotę 25.09.2021 byliśmy ponownie z Rico u weterynarza. Tym razem został poddany RTG jak również badaniu cytologicznemu.Znacznie się poprawiło samopoczucie Rico przez ostatnie dni. Zaczął być bardziej aktywny, szczeka, je z apetytem i poprawiło się załatwianie potrzeby. Niemniej lekarz po wykonaniu badań nie miał dla nas dobrych wiadomości. Guz jest nowotworowy zgodnie z wcześniejszymi podejrzeniami. Umiejscowiony jest na kości kulszowej co niestety uniemożliwia mu swobodne siadanie. Lekarz jedną z opcji którą podał to operacja wycięcia guza niemniej jest on usytuowany dość w trudno dostępnym miejscu przez co nie ma gwarancji iż zostanie on usunięty całościowo. Minusem podjęcia operacji jest również fakt iż będzie to bardzo trudny zabieg i obciążający dla naszego psiaka. W konsekwencji później może to skutkować poważnymi komplikacjami. Druga strona jest taka aby na ten moment leczyć a właściwie zatrzymać rozwój choroby poprzez antybiotyki i inne leki dzięki którym nie będzie czuł dyskomfortu. Zostaliśmy postawieni przed trudnym wyborem..
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć, razem z narzeczonym zwracamy się z prośbą o pomoc w leczeniu naszego kochanego psa. Nazywa się Rico i jest z nami od 6 lat. W ostatnim czasie jest bardzo przygnębiony i potrzebuje pomocy aby znów mógł się cieszyć z każdej zabawy ,która teraz przysparza mu ból. Mianowicie chodzi o to, że około dwa miesiące temu miał problemy z robakami, garbił się i podsikiwał. Został zawieziony do weterynarza dostał zastrzyki i tabletki , a następnie po kilku dniach miał wykonane badanie krwi. Diagnoza jaka została postawiona przez lekarza to taka iż pies był po prostu zarobaczony a badania z krwi wyszły dobrze. Nastąpiła poprawa u psiaka zaczął jeść, szczekać , biegać. Niestety na przestrzeni ostatnich kilku dni pojawił się znacznie gorszy problem. Pies jest przygnębiony, otumaniony. Zauważyliśmy, że pojawił się problem z oddawaniem moczu (cieknie mu po nodze), kał jest rzadki i często słychać gazy od razu po jedzeniu. Między genitaliami a odbytem zrobiła mu się taka duża kulka tak jakby guz. Byliśmy z nim w klinice ponownie gdzie weterynarz wykonał podobne czynności jak przy ostatniej wizycie. Zostały podane psu zastrzyki, włączył antybiotyk i przepisał aerozol aby psikać mu w drażliwe miejsce. Minął tydzień od wizyty a rezultatów nie widać wręcz z dnia na dzień można zaobserwować iż stan się pogarsza. Chcemy zdjąć z niego choć trochę cierpienia i przysporzyć mu ulgi zabezpieczając mu bolesne miejsca przed bakteriami. Udaje to się tylko poprzez codzienne mycie i to też pryskanie wodą następuje na odległość ponieważ nie da się dotknąć. Na ten moment weterynarz rozkłada ręce. Wizyty wraz z zastrzykami, lekami były bardzo kosztowe a niestety końca nie widać ponieważ mimo braku gwarancji ze strony lekarza na poprawę dalej twierdzi,że leczenie musi przebiegać tak jak dotychczas na zastrzykach. Za wszelką cenę chcemy ratować naszego psiaka. Dziś 13.09.2021 Rico był na wizycie w klinice poleconej przez członków grupy do której należymy na Facebooku „MIŁOŚNICY OWCZARKÓW NIEMIECKICH❤️” . Uśpiono go i wykonano: usg, cytologia,rtg. Stwierdzono iż zmiana najprawdopodobniej jest zmianą nowotworową. Czekamy na wynik badania cytologicznego i za kilka dni kolejna wizyta. Do tego czasu będziemy podawać mu leki, dzięki którym guzek może się wchłonąć. Gdy się jednak tak nie stanie , nieuniknione będzie jego usunięcie.Czeka nas długa droga w leczeniu i częste wizyty w klinice co wiąże się też z pokonywaniem sporej odległości km aby psiaka dowieźć na miejsce. Na tą chwilę nie stać nas aby zagwarantować mu pobyt w psim szpitalu i pokryć wszystkich kosztów leczenia (dotychczasowe wizyty nas przybiły i oszczędności się kończą) dlatego zwracamy się o pomoc. Każda cegiełka jest dla nas ważna i bardzo pomocna. Na bieżąco będziemy relacjonować o przebiegu leczenia i miejmy nadzieję o poprawie samopoczucia Rica. Wszystkie zebrane środki będą przekazane na leczenie! 🍀
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki psinko ❣️
Dziękujemy!❤️🍀
Trzymam kciuki musi być, dobrze walcz mordeczko❤❤❤
Dziękujemy bardzo! ❤️ Innej opcji nie ma, walczymy💪❗️❤️