id: h2e55v

Pomoc w leczeniu dla Rico

Pomoc w leczeniu dla Rico

Nasi użytkownicy założyli 1 221 764 zrzutki i zebrali 1 336 186 897 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Dzień dobry, po dłuższej przerwie. 🤗 W sobotę 25.09.2021 byliśmy ponownie z Rico u weterynarza. Tym razem został poddany RTG jak również badaniu cytologicznemu.Znacznie się poprawiło samopoczucie Rico przez ostatnie dni. Zaczął być bardziej aktywny, szczeka, je z apetytem i poprawiło się załatwianie potrzeby. Niemniej lekarz po wykonaniu badań nie miał dla nas dobrych wiadomości. Guz jest nowotworowy zgodnie z wcześniejszymi podejrzeniami. Umiejscowiony jest na kości kulszowej co niestety uniemożliwia mu swobodne siadanie. Lekarz jedną z opcji którą podał to operacja wycięcia guza niemniej jest on usytuowany dość w trudno dostępnym miejscu przez co nie ma gwarancji iż zostanie on usunięty całościowo. Minusem podjęcia operacji jest również fakt iż będzie to bardzo trudny zabieg i obciążający dla naszego psiaka. W konsekwencji później może to skutkować poważnymi komplikacjami. Druga strona jest taka aby na ten moment leczyć a właściwie zatrzymać rozwój choroby poprzez antybiotyki i inne leki dzięki którym nie będzie czuł dyskomfortu. Zostaliśmy postawieni przed trudnym wyborem.. image


    image
    image
    image
    image
    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć, razem z narzeczonym zwracamy się z prośbą o pomoc w leczeniu naszego kochanego psa. Nazywa się Rico i jest z nami od 6 lat. W ostatnim czasie jest bardzo przygnębiony i potrzebuje pomocy aby znów mógł się cieszyć z każdej zabawy ,która teraz przysparza mu ból.  Mianowicie chodzi o to, że około  dwa miesiące  temu miał problemy z robakami, garbił się i podsikiwał. Został zawieziony do weterynarza dostał zastrzyki i tabletki , a następnie po kilku dniach miał wykonane badanie krwi. Diagnoza jaka została postawiona przez lekarza to taka iż pies był po prostu zarobaczony a badania z krwi wyszły dobrze. Nastąpiła poprawa u psiaka zaczął jeść, szczekać , biegać.  Niestety na przestrzeni ostatnich kilku dni pojawił się znacznie gorszy problem. Pies jest przygnębiony, otumaniony. Zauważyliśmy, że pojawił się problem z oddawaniem moczu (cieknie mu po nodze), kał jest rzadki  i często słychać gazy od razu po jedzeniu. Między genitaliami a odbytem zrobiła mu się taka duża kulka tak jakby guz. Byliśmy z nim w klinice ponownie gdzie weterynarz wykonał podobne czynności jak przy ostatniej wizycie. Zostały podane psu zastrzyki, włączył antybiotyk i przepisał aerozol aby psikać mu w drażliwe miejsce. Minął tydzień od wizyty a rezultatów nie widać wręcz z dnia na dzień można zaobserwować iż stan się pogarsza. Chcemy  zdjąć z niego choć trochę cierpienia i przysporzyć  mu ulgi zabezpieczając mu bolesne miejsca przed bakteriami. Udaje to się tylko poprzez codzienne mycie i to też pryskanie wodą następuje na odległość ponieważ nie da się dotknąć. Na ten moment weterynarz rozkłada ręce. Wizyty wraz z zastrzykami, lekami były bardzo kosztowe a niestety końca nie widać ponieważ mimo braku gwarancji ze strony lekarza na poprawę dalej twierdzi,że leczenie musi przebiegać tak jak dotychczas na zastrzykach. Za wszelką cenę chcemy ratować naszego psiaka. Dziś 13.09.2021 Rico był na wizycie w klinice poleconej przez członków grupy do której należymy na Facebooku „MIŁOŚNICY OWCZARKÓW NIEMIECKICH❤️” . Uśpiono go i wykonano: usg, cytologia,rtg. Stwierdzono iż zmiana najprawdopodobniej jest zmianą nowotworową. Czekamy na wynik badania cytologicznego i za kilka dni kolejna wizyta. Do tego czasu będziemy podawać mu leki, dzięki którym guzek może się wchłonąć. Gdy się jednak tak nie stanie , nieuniknione będzie jego usunięcie.Czeka nas długa droga w leczeniu i częste wizyty w klinice co wiąże się też z pokonywaniem sporej odległości km aby psiaka dowieźć na miejsce. Na tą chwilę nie stać nas aby zagwarantować mu pobyt w psim szpitalu i pokryć wszystkich kosztów leczenia (dotychczasowe wizyty nas przybiły i oszczędności się kończą) dlatego zwracamy się o pomoc. Każda cegiełka jest dla nas ważna i bardzo pomocna. Na bieżąco będziemy relacjonować o przebiegu leczenia i miejmy nadzieję o poprawie samopoczucia Rica. Wszystkie zebrane środki będą przekazane na leczenie! 🍀

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 37

 
Dane ukryte
ukryta
 
Weronika Nadstawna
15 zł
 
Dane ukryte
9 zł
 
Violetta
 
Igor Grabowski
20 zł
 
Anita Cieślikiewicz
50 zł
 
Ewelina
20 zł
 
Dane ukryte
5 zł
 
Szymon
50 zł
 
Karolina
15 zł
Zobacz więcej

Komentarze 4

 
2500 znaków