id: h44yhu

Zbieram na nowe życie.

Zbieram na nowe życie.

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 218 602 zrzutki i zebrali 1 325 735 669 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Marzy mi się wyjazd do większego miasta, aby wynająć mieszkanie lub pokój i znaleźć pracę dla osoby niepełnosprawnej, którą jestem.

Jest to wypis po udarach.

Skoro kiedyś prosiłem ludzi o ubrania, ponieważ nie miałem pieniędzy na nie, to nie zaszkodzi mi spróbować stworzyć tę zbiórkę, aby móc wyjść na prostą i skupić się na pasji oraz pracy. Nie chcę uderzać w delikatne struny, aby wycisnąć z was łzy i pieniądze, więc postaram się w skrócie opisać, dlaczego ot tak nie mogę iść do pracy i dlaczego potrzebuję pieniędzy.

Zacznijmy może od tego, że mam na imię Paweł, mam 26 lat i jestem osobą niepełnosprawną od urodzenia. Skoro już się przedstawiłem, to czas, abym wam nakreślił moją niepełnosprawność. Już na początku mego życia wykryto u mnie "Zwężenie zastawki aortalnej", a żeby tego nie było mało, to w wieku 6 lat lekarze uszkodzili mi słuch. Podobno od urodzenia miałem problemy z nim, ale z powodu jakiejś choroby leczono mnie zastrzykami z penicyliny, które uszkodziły go jeszcze bardziej. Mógłbym wam teraz opowiedzieć łzawą historię o tym jak to z powodu wady słuchu zostałem wyalienowany, a do tego wspomnieć o tym, że po śmierci siostry wpadłem w głęboką depresję, którą wykryto dopiero niedawno, ale nie zrobię tego, ponieważ wolę trzymać się faktów. W 2002 roku przeprowadzono operację wszczepienia zastawki, abym mógł normalnie funkcjonować. Po jakimś czasie też dostałem aparaty słuchowe, aby mój słuch nie został jeszcze bardziej uszkodzony, ale niestety były one tak złe, że nie byłem w stanie ich nosić, ponieważ bardziej mi przeszkadzały, niż pomagały. Dobrze, przejdźmy teraz do czasów prawie teraźniejszych, ponieważ chcę wam opowiedzieć o wypadku, który sprawił, że straciłem całkowite szanse na pracę. Dokładnie 29.11.2015 roku w nocy doszło do moich udarów, które były spowodowane tym, że od bardzo, ale to bardzo dawna nie brałem leku na krzepliwość krwi. Tak, przyznaję się do swojej głupoty i jeśli chcecie mnie napiętnować z tego powodu, to nie musicie już dalej czytać i po prostu zamknijcie kartę, abyście nie musieli się wkurzać. Jakby tego było mało, to miesiąc później po udarach miałem operację, która uratowała mi życie, ponieważ okazało się, że po nich został skrzep, który utkwił w głowie i gdyby go nie wykryto, to bym umarł. Tak więc przeszedłem operację. Teraz więc możemy teraz wrócić już do czasów teraźniejszych, abym wam wyjaśnił, dlaczego potrzebuję zrzutkę. Gdy już po operacji nauczyłem się na nowo pisać, to uświadomiłem sobie, że mając wadę serca, będąc prawie całkowicie głuchy i będąc po udarach nie mam szans na jakiekolwiek zatrudnienie, więc zacząłem starać się o rentę. Jeśli jesteście ciekawy, czy ją dostałem, to odpowiadam wam, że tak, ale do końca sierpnia, więc muszę znów składać papiery, aby znów iść na komisie. Zdaję sobie sprawę, że 724 złote, to jest dużo (dla mnie), ale mimo wszystko ta kwota nie gwarantuje mi samodzielności, ponieważ 300 złotych oddaje mamie, więc zostaje mi 424 złote na cały miesiąc. Ale co z tego, że mam tyle, skoro siedząc w domu i nie pracując popadam w jeszcze większą depresję, ponieważ nienawidzę stagnacji. Oczywiście próbuję ją pokonać za pomocą "pióra" oraz filmów (znaczy piszę recenzję obrazów, które obejrzałem) staram się dostać pracę w tym kierunku oraz pozbyć się monotonii, ale to potrwa, więc chciałbym pracować i zarabiać, aby się usamodzielnić. Tak więc zbieram pieniądze na wynajem mieszkania lub pokoju, aby się przeprowadzić do większego miasta i móc znaleźć pracę dla osób niepełnosprawnych. Próbowałem to zrobić w moim mieście, ale niestety mimo wielu prób nic z tego nie wyszło, więc ta zrzutka jest moją ostatnią szansą na to, aby wyjść na prostą. Tak więc proszę wam o pomoc i nawet jeśli nie przekonałem cię, to i tak życzę ci miłego dnia.

English below:


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!