Stanąć na nogi! Rehabilitacja z terapeutą
Stanąć na nogi! Rehabilitacja z terapeutą
Nasi użytkownicy założyli 1 263 762 zrzutki i zebrali 1 453 758 941 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Szanowni Państwo, koleżanki i koledzy - ludzie dobrej woli!
Cała historia zaczyna się w zeszłym roku, w lutym roku 2021, kiedy Sara ulega wypadkowi
Przypadkowe wyjście do sklepu i tutejsze przejście dla pieszych do dziś są dla niej traumatyczne. Sprawca dalej jest ciągany po Sądach, rozprawa w Czerwcu nie wnosi nic nowego, najbliższa we Wrześniu, a jedyne czego doświadcza Sara to kolejne przykrości, ból i niepewność o swoją przyszłość.
Obustronne wieloodłamkowe złamanie kości piszczelowych brzmi epikryza z przyjęcia do szpitala. Operacje, i rekonwalescencja trwały, ale one nie pozwalają normalnie funkcjonować.
Blachy na kości w których był "aparat lizarova" są strasznie widoczne, przez co każdy stracił by trochę na pewności siebie. A to jeszcze KOBIETA. Kiepsko gojące się rany, brak jakiegokolwiek wsparcia (ubezpieczenie, odszkodowanie, odłożony grosz), może i trochę zaniedbanie, powoduje depresję która doprowadza do braku wychodzenia z domu, braku chęci podjęcia pracy, czy jakichkolwiek kontaktów z ludźmi. Sara potrzebuje małego zabezpieczenia finansowego pozwalającego jej przejść kilka laserowych zabiegów na blizny, potrzebuje trenera personalnego, który małymi krokami postawi tą wojowniczkę na nogi. Potrzebuje i NAS - motywatorów - którzy mimo swoich własnych tragedii, obowiązków, odpowiedzialności i potrzeb okażą dobroć.
Od Sary:
Mam na imię Sara, mam 31 lat i mieszkam we Wrocławiu. Od kiedy pamiętam w każdej wolnej chwili czytałam książki i uwielbiałam towarzystwo zwierząt. Lubię czytać książki pisarzy takich jak np. G. Marquez, J.R. R.Tolkien, O.Tokarczuk, W. Wharton, M. Kundera, E. Hemingway. Z czasem zaczęłam tworzyć własną krainę słów, a moje wiersze były odbiciem tego co czuję i czego doświadczam.
W pierwszych dniach lutego mój czas się zatrzymał. Samochód z dużą prędkością wjechał we mnie na pasach w okolicach domu.
Przez kilka dni walczyłam o życie w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. T. Marciniaka. Krwiaki mózgu, odma płuc, uszkodzona wątroba i liczne wewnętrzne obrażenia długo uniemożliwiały operację zmiażdżonych obu nóg.
To cud, że żyję. Powoli wraca mi pamięć, ale czeka mnie jeszcze leczenie i bardzo trudna, długotrwała i kosztowna rehabilitacja. W niedalekiej przyszłości przejdę kilka operacji nóg, rekonstrukcje kolana i operację wstawienia stabilizatora zewnętrznego na drugą nogę, który ma pomóc w odbudowie kości. Proces leczenia będzie długi i bolesny, mam nadzieję zakończony powodzeniem. Potem czeka mnie nauka chodzenia od podstaw na 2 zmiażdżonych nogach oraz rehabilitacja. Będę osobą niepełnosprawną i wymagającą opieki przez lata.
Słyszę, że muszę być silna. Staram się. Wyznaczam sobie powoli nowe cele w nowym życiu. Mam wiele marzeń. Najbliższe osoby dają mi wsparcie i pomoc ale fundusze, które będą niezbędne do uzyskania samodzielności są dla mnie nieosiągalne. Dlatego została utworzona ta zbiórka, która pomoże mi w pokryciu kosztów niezbędnej rehabilitacji, w tym neurologicznej, rehabilitacji np. na lokomacie , opatrunków, leków, zabiegów, operacji i konsultacji medycznych niepokrywanych w ramach NFZ, kosztów prawnika, innych niezbędnych kosztów związanych z tą sytuacją, niezbędnego sprzętu rehabilitacyjnego takiego jak np. łóżko dostosowane do moich potrzeb i innego sprzętu rehabilitacyjnego rekomendowanego przez rehabilitantów oraz przynajmniej 1-2 letniego wsparcia mojej codziennej opieki przez pielęgniarkę lub opiekunkę.
Czasem niesieni na skrzydłach losu trafiamy w nieoczekiwane miejsca, ale Anioły istnieją... tego jestem pewna...
My name is Sara, I'm 31 years old, and I live in Wrocław, Poland. For as long as I can remember, I read books at every free moment and loved the company of animals. I like reading books by writers such as G. Marquez, J.R. R. Tolkien, O. Tokarczuk, W. Wharton, M. Kunder, E. Hemingway. I have also started writing and created my own land of words. My poems reflected my feelings and experiences.
In the first days of February 2021, the time had stopped for me. The car ran into me at high speed while I was on the pedestrian crossing near my house. I fought for my life in the T. Marciniak Lower Silesian Specialist Hospital for several days. Brain hematomas, pneumothorax, damaged liver, and numerous internal injuries made it impossible to operate on both crushed legs for a long time.
It's a miracle I'm alive. My memory is slowly coming back, but I still need treatment and a challenging, lengthy and costly rehabilitation. Soon I will undergo several leg surgeries, knee reconstruction and external stabilizer insertion surgery on the other leg to help rebuild the bones. The treatment process will be long and painful, hopefully successful. Then I will have to learn to walk from scratch on two damaged legs and undergo rehabilitation. I will be disabled and in need of assistance for years.
People say I need to be strong. I am trying to. I am setting new goals in my new life. I have many dreams. The closest people give me support and help, but the funds necessary to achieve independence are not available to me at this time. That is why we have this fundraiser. To help me cover the costs of rehabilitation, dressings, medicine, treatments, surgeries and medical consultations that the National Health Fund does not cover. I also need equipment, such as a bed adapted to my needs and other rehabilitation equipment recommended by physiotherapists and at least one/two years of support for my daily care by a nurse or a carer.
Sometimes, carried on the wings of fate, we get to unexpected places, but Angels do exist ... of that, I am sure ..
CEL:
Celem owej zbiórki jest zapewnić Sarze nowy, lepszy początek:
- kilka laserowych terapii na blizny
- wzmacnianie nóg z profesjonalnym terapeutą gdyż przy dłuższym spacerze nogi bolą, a docelowo chcemy osiągnąć kilka godzin stania na nich w ciągu dnia
- odzyskanie wiary i nadziei na lepsze jutro
Jeśli mają Państwo jakiekolwiek pytania odnośnie zbiórki tj. dokumenty medyczne ( pierwszą stronę udostępniamy częściowo ukrywając dane osobowe ) zapraszamy do kontaktu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.