Pomoc prawna dla samotnej mamy i syna.

Zbiórka na wynagradzanie dla mecenasa, który do tej pory pracował za przysłowiowe „dobre słowo”.

Nie sądziłam, że to zrobię, że ustawię zrzutkę. Rok udawało się balansować na linie i uciekać przed tą decyzją. 

Niestety przedłużająca się batalia sądowna, zmusza mnie do szukania pomocy na zewnątrz.

Mamy pomoc mecenasa, któremu ja wróżę, że żywcem do nieba pójdzie za to, co robi dla mnie i Tymona już od roku.

Jednak od roku nie zapłaciłam mu ani złotówki za tysiące pism, spraw sądowych, emalii, smsów i porad.

Po bojach i wojażach, jakie do tej pory przeszłam z Tymonem, nie mogę powiedzieć, że wiążę koniec z końcem, bo to nie prawda. Nie udało mi się przez ten rok ani zarobić, ani odłożyć … wszystko oscyluje w okolicach dużego zera.

Nie mam już nic, co mogłabym sprzedać. Nie mam pomysłu skąd wziąć.

Przedszkola z grupą specjalną mam 5 godzin dziennie a to za mało żeby, jako samotna matka zarobić na 4 procesy sądowe.

Piszę to, żeby pokazać jak samotna mama w obliczu mechanizmów prawa, bez funduszy zapewniających profesjonalną pomoc prawną może być bezsilna i bezradna, rzucona w tryby machiny, która to wymaga profesjonalne pomocy prawnej.

Wierzę jednak w dobrych ludzi

·      

Wierzę w dobro tego świata

·      

Wierzę w empatię i zrozumienie matek, ojców, rodziców

·      

Wierzę w swojego syna i wierzę, że ma prawo wyznaczać swoje granice i głośno wyrażać potrzeby, choćby cały świat mu te prawa odbierał.

·      

O swoje nie walczę.

Walczę o prawa i godność syna - o to, żeby został wysłuchany, żeby przestał być pomijany, bagatelizowany tylko, dlatego, że

jest dzieckiem w spektrum autyzmu

.

Z tych wszystkich powodów proszę o pomoc, wsparcie, aby opłacić mecenasa, któremu od ponad roku nie zapłaciłam ani złotówki.

Rozumiem i wiem,  i zdaje sobie sprawę, że za uczciwą i solidną pracę, należy się uczciwa i godna zapłata.

Tylko ja takiej kwoty nie mam … skoro wszystko oscyluje cały czas w okolicach ZERA ☹ dlatego proszę WAS o pomoc i wsparcie.

Nie wiem jak to robić, i chyba robię to w tak ważnej sprawie i przy tak dużej kwocie pierwszy raz w życiu.

Ale proszę o wpłaty na wynagrodzenie dla reprezentującego nas adwokata.

#dobrowraca #pomagamy