Budowa placu do agility

Psy towarzyszyły mi praktycznie od dziecka i towarzyszą do dziś. Od dawna zgłębiam wiedzę na temat ich wychowania/szkolenia. Praca z moim pierwszym oraz drugim psem opierała się głównie na podstawach posłuszeństwa oraz nauce sztuczek. Jednak po adopcji Fuksa, postanowiłam pójść o krok dalej i tak właśnie natrafiłam na sport jakim jest Agility. Na czym dokładnie on polega?

Agility to, w dużym skrócie, sport podczas którego nasz pies ma za zadanie bezbłędnie pokonać tor przeszkód w jak najszybszym czasie. Jednak to my musimy go po nim poprowadzić, a samej kolejności toru uczymy się kilka minut przed startem.

Nie jest to jednak takie proste jak może się wydawać. Musimy psa nauczyć takich elementów jak slalom, kładka czy huśtawka oraz pracować nad wieloma szczegółami mającymi istotny wpływ na czas w jakim nasz pies pokona dany tor.

Razem z Fuksem trenujemy Agility już od jakiś 2 lat, a od niecałego roku również ćwiczę z moim kolejnym psem- Riley (szczeniakiem rasy Border Collie)

Trenowanie tego sportu wymaga nie tylko naszej odpowiedniej wiedzy, ale także dużej przestrzeni i przeszkód na których możemy doskonalić umiejętności psów. W związku z tym w mojej głowię zrodził się pomysł, aby na tyłach działki wybudować plac, który przeznaczę właśnie na Agility.

Miejsce na którym miałby stanąć mój tor, jest mocno zaniedbane. Na początku wakacji rozpoczęłam pracę nad nim, jednak nie jestem wstanie zrobić wszystkiego sama. Na ten moment udało mi się skosić sporą jego część, ale do zrobienia jest jeszcze dużo, dużo więcej. Samo skoszenie trawy nie daje mi niestety możliwości trenowania. Potrzeba jeszcze wyciąć wszystkie drzewa, oprócz tego sama ziemia jest strasznie krzywa, a podłoże nie nadaję się do tego, aby biegały po nim psy. Dlatego więc potrzeba ją przeorać i zasiać nową trawę.

Na co zostaną przeznaczone zebrane pieniądze?

Koszenie trawy

Wycinka drzew i krzewów

Utylizacja trawy oraz drzew

Przeoranie ziemi

Zakup trawy

Kupno przeszkód

Aktualnie posiadam jedynie 3 stacjonaty, 2 tunele oraz slalom. Wydaję się, że to dużo, jednak ta ilość oraz sama jakość przeszkód nie pozwala nam na odpowiednie przygotowanie się do zawodów. Pieniądze, które zostaną mi z budowy placu, przeznaczę również na zakup kładki, huśtawki oraz palisady, których nie mogę wykonać sama ze względów bezpieczeństwa psów; profesjonalnych tuneli, jakie stosuje się na zawodach oraz na zakup materiałów potrzebnych na budowę kolejnych stacjonat, umożliwiających nam bieganie dłuższych sekwencji.

Dlaczego warto nas wesprzeć?

Trenowanie tego sportu to dla nas przede wszystkim dobra zabawa. Chciałabym móc razem z moimi psami startować w oficjalnych zawodach oraz marzę o tym, aby w przyszłości założyć swój własny klub i trenować innych ludzi z ich psami właśnie w kierunku tego sportu. Na ten moment jednak to my uczymy się od innych, uczęszczając na seminaria czy obozy, a poniżej filmik z jednego z nich.

Na szczęście oprócz oficjalnych zawodów, są organizowane także treningowe, podczas których mamy okazje sprawdzić się z naszym psem. Razem z Fuksem braliśmy udział już w 4, a z Riley w 2 i mamy już pierwsze sukcesy :)

Fuks na swoim koncie ma:

1 miejsce na zawodach treningowych o Puchar Hopstera (Tychy)

3 miejsce na ARTEFAKTowych zawodach treningowych (Poznań)

2 miejsce na charytatywnych zawodach Agility (Wrocław)

2 miejsce na zawodach treningowych w Dream Agility Team (Kraków)

3 miejsce za sztafetę w Dream Agility Team (Kraków)

Osiągnięcia Riley:

4 miejsce na zawodach treningowych (Tarnów)

1 miejsce na zawodach treningowych w Dream Agility Team (Kraków) + tytuł Best of the best

Wybudowanie naszego własnego placu da nam możliwość dalszego trenowania i udoskonalania naszych umiejętności w tym sporcie. Będziemy w końcu w stanie biegać dłuższe sekwencje nie obawiając się, że nie starczy nam na coś miejsca. Dzięki niemu będę miała możliwość po prostu spełnienia swoich marzeń :)

Bardzo Proszę o Pomoc i Dziękuję! :)