Sushi i Chrupka to dwie suczki bulteriera miniaturowego, które przyjechały na nasz pokład po zrzeczeniu się ich przez hodowcę ZKwP (ZNOWU!!), który trzymał swoje psy w klatkach pełnych odchodów.

Moglibyśmy pomyśleć, że przecież legalna hodowla, z przyświecającym celem i kochająca swoje psy - ale jakże bolesne jest zetknecie z rzeczywistością..

Sushi (czarno-biała) ma totalną masakrę w pysku. Miazga od kła na wierzchu, kilka zębów do usunięcia, widoczny kamień nazębny, rana w przedsionku jamy ustnej od rozwalonego kła. Nie chcemy myśleć jak to boli! Człowiek z bolącym zębem natychmiast jedzie do lekarza, a ta psina cierpiała już wystarczająco długo! 

Suczka pochłania ogromne ilości jedzenia, jakby bała się, że ktoś jej zabierze za moment miskę :(

Widoczne są liczne blizny, otarcia skóry i zmiany na głowie, grzbiecie nosa oraz w okolicy nadgarstków. 

Kły złamane w poziomie, obecne zapalenie dziąseł. W uszach zalega brunatna wydzielina. Ile te psy musiały czekać na ratunek? 🤕

Chrupka (biała) na CITO również musi przejść zabieg ściągnięcia kamienia nazębnego. Widoczne zapalenie dziąseł, zapalenie spojówek. Sunia odciąża tylne łapy.

Czeka ją zabieg stomatologiczny, RTG oraz USG.

Obie panienki nie znają zasad życia w otoczeniu innym, niż klatka. Nie potrafią chodzić na smyczy, nie trzymają czystości i załatwiają się gdzie im wygodnie, ponieważ nikt ich tego nie nauczył! A o zalegających odchodach w ich klatkach świadczyć mogą łapy, które przybrały już zabarwienie tego całego syfu.

Prosimy o Wasze wsparcie, które jest nieocenione! Musimy suczki doprowadzić do bytowania bez bólu i cierpienia. Ich dobrostan powinien być pierwszorzędną sprawą...

 Dzięki Wam możemy pomagać kolejnym istotom, które czekają na lepsze życie! 

Dziękujemy!