Uratuj dach nad głowami dzieci
Uratuj dach nad głowami dzieci
Nasi użytkownicy założyli 1 231 582 zrzutki i zebrali 1 364 318 375 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Szanowne/i,
Zapewne podobnie jak my z coraz większym niepokojem obserwujecie sytuację na granicy. Ale dzisiaj pozwalamy sobie przypomnieć Wam, że są też inne dzieci uchodźcze, które potrzebują Waszej pomocy. Zostało nam już tylko kilka dni, żeby uratować dach na głową siódemki wspaniałych dzieciaków, które się z Polską zaprzyjaźniają od jakiegoś czasu.
Pomóżcie, bardzo prosimy!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Drogie Darczynie, Drodzy Darczyńcy,
Kiedy pytamy rodziny uchodźcze, z którymi pracujemy, co dla nich znaczy „dom”, większość bez wątpienia odpowiada: bezpieczeństwo. Mówią tak i dorośli, i dzieci. Zwracamy się do Was dzisiaj z prośbą o pomoc w zapewnieniu takiego bezpieczeństwa dla siódemki dzieciaków. Dzieciaków, które już raz swój dom straciły, kiedy ich rodzina była zmuszona uciec ze swojej ojczyzny.
Znamy ich mamy od kilku lat. Widzimy, jak bardzo się starają, żeby dzieci miały wszystko, czego potrzebują. Ale czasem w życiu tak wychodzi, że nawet największe starania nie pozwalają wyjść na prostą. A za wieloma rodzinami uchodźczymi nadal ciągnie się pokłosie lockdownu, kiedy rodzice stracili pracę. Zapłata niemałego czynszu co miesiąc staje się wyzwaniem nie do pokonania.
Obie mamy, Zareta i Zuhra*, nieba by przychyliły swoim dzieciom. Zareta mówi, że za swoją trójkę dałaby się posiekać. I z dumą opowiada nam o ich szkolnych sukcesach. Jej najstarszy syn, 16-latek, ma już swój plan na życie. Jego o rok młodszy brat trochę mu tej pewności zazdrości. Obaj natychmiast nabierają powagi, kiedy rozmowa schodzi na ich 11-letnią siostrę. Ona jeszcze nie musi być dorosła. I obaj bracia chcą, żeby ten stan się nie zmienił wcześniej, niż powinien.
Dzieci Zuhry jeszcze mają trochę czasu, zanim trzeba się będzie zdecydować. Najmłodsza z nich w tym roku poszła do I klasy. Jak wszystkie pierwszaki, bardzo przeżywa tę zmianę. Jej starsza o dwa lata siostra patrzy na to z pewną wyrozumiałością i miną weterana. Chłopcy natomiast w ogóle się nie przyznają do takich rozkmin. Jak się ma 11 i 13 lat, to już po prostu nie wypada.
Szkolne przeżycia, dziecięce rozterki były udziałem każdego z nas. A teraz razem możemy sprawić, żeby dzieciństwa tej siódemki nie przysłoniła znowu chmura lęku i niepewności. Niech martwią się klasówkami i pracami domowymi, zamiast znowu obawiać się o to, że trzeba będzie opuścić dom. Uchronienie ich przed tym jest w Waszej mocy!
Inicjatywa Dom Otwarty to grupa nieformalna, która od ponad 5 lat pracuje z rodzinami uchodźczymi w Warszawie i okolicach. Obecnie jesteśmy w kontakcie z ok. 130 rodzinami. Prowadzimy też zajęcia w szkołach i warsztaty o uchodźcach i wielokulturowości (zrobiliśmy ich już ponad 200). Staramy się również być głosem w debacie publicznej o ważnych dla uchodźców sprawach. Więcej informacji o naszych działaniach można znaleźć na naszej stronie na Facebooku: https://www.facebook.com/InicjatywaDomOtwarty
* Imiona i wizerunki mam i dzieci zostały zmienione ze względów bezpieczeństwa.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!