Leczenie serduszka w ośrodku zagranicznym
Leczenie serduszka w ośrodku zagranicznym
Nasi użytkownicy założyli 1 158 645 zrzutek i zebrali 1 203 431 976 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kiedy Nikoś miał przyjść na świat, byliśmy naprawdę szczęśliwi. Tą radość trudno porównać z czymkolwiek, rozpierała nas od środka. Pełni nadziei czekaliśmy na dzień, w którym przywitamy synka, już po tej drugiej stronie. Wierzyliśmy, że wszystko będzie dobrze, przecież coś złego może się zdarzyć każdemu, ale nie nam. Gdybyśmy tylko wiedzieli, w jak wielkim błędzie byliśmy, być może stałoby się coś, co zmieniłoby całą tę sytuację…
To był 29-tydzień ciąży, wydawałoby się, że to zwykłe, rutynowe badanie USG. Niestety, takie nie było. Stenoza aortalna – to brzmiało jak wyrok. Poczuliśmy jednocześnie ogromny strach, ale też niedowierzanie. Co będzie dalej, czy synek przeżyje, a jeśli tak, to w jak ciężkim stanie będzie?
Nikosiowi nie było dane urodzić się zdrowym chłopcem. Do diagnozy, którą usłyszeliśmy jeszcze w ciąży, doszła koarktacja aorty i podejrzenie zastawki dwupłatkowej. To już na zawsze zmieniło życie nasze i naszego synka. Słowa lekarza brzmią w naszych głowach do dzisiaj. Synek w czwartej dobie życia przeszedł pierwszą operację – plastykę zastawki aortalnej oraz poszerzenie aorty. Wiedzieliśmy, że musimy się liczyć z najgorszym. Czuliśmy, że czeka nas prawdziwa walka, że czeka nas smutek, który pojawiać się będzie za każdym razem, kiedy lekarz będzie wypowiadać słowa, które będą wróżyć niebezpieczeństwo.
Rok 2018 był rokiem w którym Nikoś przyszedł na świat ale także rokiem w którym odbyła się największa walka o jego życie. Już 9 lutego, czyli niecały miesiąc po narodzinach i pierwszej operacji odbyła się operacja Norwooda 12 marca refiksację mostka, zaś 4 września odbyło się podwójne zespolenie Glenna. . Za każdym razem, będąc z synkiem w szpitalu, modliliśmy się o zdrowie i życie synka. Nasze serca pękały, gdy tylko patrzyliśmy na jego małe ciałko w plątaninie kabli, podłączonych do maszyn, które tak naprawdę ratowały mu życie.
W tym roku a dokładniej w czerwcu odbyło się cewnikowanie serca, nasze obawy dotyczące stanu zdrowia synka tylko się potwierdziły. Cewnikowanie wykazało, że Nikoś posiada zwężone tętnice płucne,podczas badania wstawione zostały dwa stenty. To niestety nie koniec walki o życie i zdrowie Nikosia, a my już straciliśmy nadzieję na to że ktoś może pomóc naszemu synkowi. Pojawiła się jednak nadzieja na to aby serduszko Nikosia mogło wreszcie zacząć prawidłowo bić. Potrzebujemy jednak wsparcia finansowego, gdyż leczenie jest bardzo kosztowne i odbywać może się jedynie za granicą Polski. Prosimy więc o pomoc i wpłacenie nawet najmniejszej kwoty.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłaca trochę wiecej ;)
Ręcznie haftowany wizerunek Pana Jezusa
Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was.”
1 P 5, 7