Pomóżcie mi kontynuować terapię
Pomóżcie mi kontynuować terapię
Nasi użytkownicy założyli 1 226 050 zrzutek i zebrali 1 347 784 935 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dziękuję wszystkim osobom, które wsparły moją zrzutkę! Dzięki Wam mogę kontynuować terapię i pchać ten wózek dalej. Hvala!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Drogie osoby!
Niedawno prowadziłem zbiórkę na zwierzaki w Serbii, dziś sam potrzebuję Waszej pomocy.
Mam 33 lata, od 20 lat choruję na nerwicę natręctw, nawracającą depresję i stany lękowe. Od 15 lat jestem na lekach, których przez ten okres przerobiłem ponad 50. Uczęszczam też na terapię, co jest bardzo kosztowne. Przez pandemię straciłem pracę. Moje plany zawodowe na postawienie studia nagraniowego i nagrywania profesjonalnie audiobooków poszły się... no, poszły na bardzo długi spacer, a zaoszczędzone na nie pieniądze poszły na życie.
Niemal w tym samym czasie bardzo nasiliły mi się objawy nerwicy i depresji. Nie wchodząc w szczegóły, nie byłem w stanie podjąć żadnej stałej pracy. Finalnie wykończyłem limity na kartach kredytowych, a ostatnio - cóż - praktycznie przestałem wstawać z łóżka. Z tego klinczu wyciągnęli mnie znajomi, przygarniając mnie do siebie.
Zuza, Wojtek, Michał, Klaudia, Leszczyk, Ania - jesteście najlepsi i najlepsze na świecie!
Jestem obecnie w cotygodniowej terapii i pod opieką lekarza psychiatry. Miesięcznie to koszt ok. 900 zł (terapia - 120 zł x 4 + ~350 zł miesięcznie leki + psychiatra 180 zł raz na dwa miesiace). Do tego dochodzą koszty spłacania kart kredytowych, rat, rachunki i codzienne wydatki, czyli kolejne 1800 zł. Daje to łącznie ok. 2700 zł miesięcznie.
W obecnym stanie nie jestem stanie podjąć żadnej stałej pracy. Dlatego proszę Was o pomoc w kontynuowaniu terapii przez najbliższe 3 miesiące, bym mógł postawić się na nogi, wrócić do życia i z powrotem pracować na święte PKB. Będę wdzięczny za każdą złotówkę.
Chętnie też przyjmę pracę przy sprzątaniu/ogarnianiu i/lub jako petsitter w Warszawie, bo to rzeczy, które mógłbym obecnie udźwignąć.
Hvala!
Jacek
PS zdjęcie z kotą dla uwagi.
edit: do wtorku załączę dokumenty o stanie zdrowia, bo zrzutka została zgłoszona i muszę dołączyć min. 2 dokumenty o tymże. We wtorek od mojej terapeutki, i poniedziałek/wtorek od psychiatry. Wpłat można dokonywać nadal, zablokowana została jedynie możliwość wypłaty środków.
edit2: uzyskanie dokumentów o stanie zdrowia trochę się przedłużyło (kwestie administracyjne i/lub dostępności odpowiednich osób), ale w poniedziałek/wtorek (1-2.03.2021) zostaną załączone. Przy okazji dziękuję za wszystkie dotyczasowe wpłaty, ratujecie życie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
3m się, drogi kolego!
Nie puszczam! Dzięki, no i Ty się trzymaj, droga koleżanko :)
Pozdrawiam i wspieram; nie jesteśmy sami na tym świecie
Dzięki! Dużo miłości :)
Cobyśmy się jeszcze spotkali na jakiejś zbiórce podpisów na Patelni!
Koniecznie! Się na FB mamy, to odzywaj się, bo ja od dawna away from slack :P
Grosik ode mnie! Ja wygrywam - dzięki bliskim i mojemu wspaniałemu lekarzowi psychiatrze. Trzymam kciuki i za Ciebie. Nie dawno przyszła w moim życiu miłość - ON jest moją nagrodą za wytrwałość i wolę walki! Jest cudownie, u Ciebie jeszcze tez będzie! Pozrawiam :)
Dziękuję :) Niech Wam się układa! Ja powoli zaczynam układanie siebie.
Ayyyy, nie jesteś sam (:
Teraz już wiem <3