Beza została zauważona przez Panią Sylwię na polu w miejscowości Drzewoszki Małe w Gminie Żychlin.

Siedziała zmarźnięta na zaśnieżonym polu i nie mogła się ruszyć. Na szczęście trafiła na anioła w ludzkiej skórze ♥️ Pani Sylwia zabrała to biedne zwierzę z pola do domu, ogrzała i nakarmiła. Zadzwoniła do nas. My akurat byliśmy w drodze do kliniki z Neską i Foczką więc umówiliśmy wizytę w naszej, zychlinskiej przychodni u doktora Oskara i doktor Ilonki. Pani Sylwia zaopiekowała się sunią, zawiozła ja do przychodni i zostawiła na kroplówce. Sunia była odwodniona, miała mnóstwo pcheł, powiększony brzuch , jest wychudzona, widać jej wszystkie zebra. Ma też problemy z tylnymi łapami. Ma ok 10 lat , nie widzi na prawe oko , na lewe prawdopodobnie też nie. Była wycieńczona , zagubiona wymarznieta i głodna. Gdyby nie pomoc Pani Sylwii, zapewne umieralaby w samotności i zimnie na tym polu... Gdzie są jej opiekunowie??? Tego pewnie się nie dowiemy. Bardzo dziękujemy Pani Sylwii, że podarowała jej drugie życie. Teraz już będzie tylko lepiej. Musimy zrobić diagnostykę czyli badanie krwii, USG i inne, które zaleci lekarz. Na to potrzebujemy pieniędzy. Ktokolwiek chce pomóc tej starszej psinie prosimy o każdy grosz❤️

Sunia zamieszkała w naszym domu tymczasowym. Teraz będzie miała ciepło i bezpiecznie .

Więcej informacji pod nr tel. 609856625