Chory pyszczek Pysi
Chory pyszczek Pysi
Nasi użytkownicy założyli 1 160 790 zrzutek i zebrali 1 205 349 829 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, jestem Pysia. Jestem wolnożyjącym kotkiem, jakich wiele. W zasadzie do tej pory miałam nawet więcej szczęścia, niż inne kotki: Ludzi, którzy pojawiali się regularnie z jedzonkiem i którzy postawili dla mnie i moich towarzyszy budki, żebyśmy nie marzli zimą.
Ostatnio jednak coraz gorzej się czułam. Bardzo bolało mnie w pyszczku, tak bardzo, że od paru tygodni, a może nawet miesięcy... bolało mnie kiedy jadłam. Więc jadłam coraz mniej, żeby mniej bolało, ale miałam też coraz mniej sił.
Parę dni temu pojawiła się na naszym podwórku jakaś pani, przechodziła i zaczęła mi się bardzo przyglądać. Przyszła też następnego dnia. A kolejnego przyszła z koleżanką. Zapakowały mnie do klatki - ja nie bardzo chciałam, bo to jednak obca pani - i zawiozły w miłe miejsce. Powiedziały, że nie będzie mnie już dłużej bolało w pyszczku i wtedy będę mogła wrócić na swoje podwórko."Pysia czeka w klinice weterynaryjnej na zabieg usunięcia zębów. Widać od razu, że większość tylnych zębów jest w bardzo złym stanie. Koteczka jest bardzo wychudzona, nie wiadomo jak długo przyjmowanie pokarmów przynosiło jej cierpienie.
Pysia bardzo spokojnie przyjmuje wszystkie czynności, które w klinice są przy niej wykonywane. Widać, że spotkała na swojej drodze samych dobrych Ludzi i ufa im - nie zawiedźmy tego zaufania i podarujmy jej wspólnie dalsze życie bez bólu.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Duzo zdrowka!