Pomóżmy yorkowi Dolarowi stanąć na nogi!!!
Pomóżmy yorkowi Dolarowi stanąć na nogi!!!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 151 zrzutek i zebrali 1 366 283 370 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pomóż Dolarowi stanąć na nogi!
Dolar jest yorkiem i 19.05.2020 skończył 2 lata. Mieszka w domu ze swoim Państwem oraz mamą Daisy i kundelkiem Dino. W jego domu psy uważane są za pełnoprawnych członków rodziny, śpią w łóżku, bo jakby mogło być inaczej?
Dolar to był zawsze radosny pies, bardzo żywiołowy, wszędzie było go pełno. Niestety na dzień dzisiejszy Dolar nie chodzi, musi być „klatkowany”, wynoszony na rękach żeby mógł załatwić swoje potrzeby, a najczęściej i tak załatwia je w klatce. 19 maja doszło do nieszczęśliwego zdarzenia w domu. Pies został przytrzaśnięty dość masywnymi drzwiami. Jeden z domowników wychodząc z domu po prostu nie zauważył, że mały ważący zaledwie 2.2 kg Dolar za nim poszedł. Rozległ się tylko przeraźliwy pisk i pies stracił przytomność. Zapanowała w domu rozpacz, żal, ogromne wyrzuty sumienia, że to nie powinno się w ogóle wydarzyć, ale czasu się nie cofnie i trzeba było natychmiast działać żeby ratować przyjaciela. Nieprzytomny Dolarek został natychmiast zawieziony do Kliniki Małych Zwierząt Wąsiatycz w Poznaniu. W klinice przeprowadzono szereg badań, ale żeby wiedzieć co dokładnie dolega Dolarowi zalecono bardzo kosztowne badanie tomografem komputerowym. Nikt nawet się przez chwile nie zastanawiał czy zlecić wykonanie tego badania tylko od razu kazano lekarzowi działać. Niestety po badaniu tomografem okazało się, że nastąpiło złamanie kompresyjne atlasu obu łuków dogrzbietowego i dobrzusznego z przemieszczeniem oraz naderwanie wiązadeł stabilizujących ząb kręgu obrotowego. Dolar opuścił klinikę 22 maja i na dzień dzisiejszy rokowania są ostrożne, pies ma założony kołnierz, zalecono pionizację, a po 4 tygodniach rozpoczęcie rehabilitacji, która jest niezbędna żeby Dolar mógł znowu stanąć na nogi. I w tym momencie potrzebne jest Wasze wsparcie! Do tej pory koszty leczenia, badań, tomografu i pobytu w klinice wyniosły ok. 2000zł. Rehabilitacja będzie potrzebna 3 razy w tygodniu, koszt każdej wizyty to ok. 60zł, do tego dochodzą koszty wizyt kontrolnych w klinice, koszty prześwietleń i innych badań. Na domiar złego dziś (24 maj) Dolar przestał jeść i pić i znowu został zawieziony do kliniki. Prawdopodobnie nie je i nie pije z bólu. Zapisano dodatkowe leki przeciwbólowe. Dolar wykazuje wole walki, próbuje się poruszać, jest dla niego szansa na wyzdrowienie, lekarz mówił, że mały ma głębokie czucie w łapkach, bo są odruchy podczas nakłuwania.
Serce się kraje kiedy wszyscy patrzymy na naszego małego okruszka, który jeszcze kilka dni temu biegał wesoło po podwórku z innymi psami, grał w piłkę i radośnie szczekał, a teraz leży zamknięty w klatce i ledwo się rusza. Mama Dolara Daisy i kundelek Dino nie rozumieją dlaczego nie mogą się z nim bawić jak zawsze. To nasz członek rodziny i zrobimy dla niego wszystko, nie wstydzimy się prosić o pomoc, sądzimy, że każdy kto tak kocha swojego czworonoga, zrobił by dla niego to samo.
POMÓŻMY DOLAROWI STANĄĆ NA NOGI.
Jeżeli by się okazało, że z zebranej kwoty coś zostało i że Dolar nie potrzebuje już tych pieniędzy na dalsze leczenie, resztę przekażemy na pieski z Oddziału Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami w Grzebienisku niedaleko nas.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdrówka dla Dolarka!