Dotarła do nas wszystkich bardzo smutna wiadomość, nasz kolega Valentyn Hanushchak zginął na Ukrainie dzielnie broniąć swojego kraju przed rosyjskim agresorem!

Wałek był największym patriotą jakiego widział ten świat, w dzień wybuchu wojny zostawił wszystko co miał

i ruszył w obronie swojej ojczyzny. Nie zastanawiał się, ani przez chwilę, był pewny tego co robi !

Już w 2014 roku podczas pierwszej napaści Rosji na Ukrainę bronił swojej ojcowskiej ziemi.

Cały czas powtarzał, że każdy by tak postąpił i to nic nadzwyczajnego.

Powtarzał: "Jadę, wygram to i wrócę tu do Was". Był bardzo wdzięczny Polskiemu Narodowi za to jak się zachował i często powtarzał jak bardzo jest wdzięczny nam wszystkich za to co robimy dla jego rodaków.

Wałek pracował już jakiś czas w Polsce, aby polepszyć byt swojemu synkowi i żonie, których bardzo kochał i często

o nich opowiadał nam wszystkim.

W wolnym czasie kochał grać w piłkę, stąd też trafił do naszych drużyn:

na początku grał z nami w Bartesko a później nie cały sezon w Leotrans, gdyż 24 lutego rano wrócił do swojego kraju.

Był oddanym kolegą, zawsze uśmiechnięty i zadowolony. Wyróżniał się nieszablonowymi akcjami i próbami strzału z przewrotki, gdy tylko nadarzyła się do tego okazja :)

Niestety podczas poniedziałkowego ostrzału poniósł bohaterską śmierć :(

Za szybko.... do zobaczenia Wałek

Zbiórka powstała z inicjatywy drużyny LEOTRANS, żeby zapewnić drobną pomóc jego żonie i ukochanemu synkowi <3 !